U mnie od zawsze rozplenice dobrze się czują , nawet tam gdzie słoneczko jest do 14 tej. Trudno ocenić co im tak służy . Ogród był robiony według głównej żelaznej zasady Toszki ziemia . Może to ułatwia mi życie teraz. Duxo podlewam nawet trawy bo u mnie susza była straszna .Trawy oprócz gnojowka z pokrzywy nic nie dostają nie zasilam ich.
Jednak jeśli u Ciebie są żółte listki to może za sucho i warto je czymś wzmocnić ♥♥♥♥
Haaaa no dobrze ze nie za żółto bo ostatnio w tym kierunku idę ...nie mowie o ususzonych trawach . Buxiol Amelka ogrodzenie będzie jak forteca jak my podglądać będziemy ?
HaniU ja ostatnio dwa stozki dość mocno od góry ściekami bo mam etap na prostokąty i ładnie się zagescily. Dobrze by to u Ciebie wyglądało taki walec albo prostokąt ....namawiam do cięcia stojąc cichutko za plecami Toszki hihi poważnie duxo zyska to drzewko. Trawnik masz śliczny a garażowa godna kopiowania . Pliss nie pisz mi już tyle komplementów bo się zamknę w sobie.
HaniU hihi ubawilam się . Co do perfekcji to mój kochany grzeczny pies jak mam gości to zawsze ale ma cofke albo sraczke i bez oporów robi to na środku trawnika hihi brak słów masz rację ♥♥♥♥
Aniu również Cię bardzo serdecznie pozdrawiam buxiaki w ten chłodny dzień.
Ewus co z ta niedziela musze doczytać co to za wycieczka ???
Iwonko dziękuję bardzo. U mnie 70%traw to rozplenice i nie zawodzą co roku. Gracki wiadomo kilka sztUK trzcinnik KF a variegatusy cóż bardzo je lubię ale trzeba mieć do nic cierpliwość pokładają się przez deszcz .
Sebek taaak Ewka nas zakasowala. Tata w zasadzie ten sam tylko donice wypelnilismy kamieniem i polozylismy deski tarasowe i wreszcie jest miejsce na stol.
Kasienko dziękuję bardzo miło się czyta .
Agnieszko takie życie roślinom trzeba było dać pić . Dziś wreszcie u mnie pada . W zbiorniku tez trochę wody znowu będzie .
Blyxa miło że zaglądasz miłego dnia u mnie wreszcie popada bo susza strasznie doskwierala roślinom.
Ewus no to już pogadamy smycze o przekompostowanej ...znasz i stosujesz. Buxka kochana u Ciebie tez popadalo ? Trochę ulgi ta pogoda przyniosła . Mnie już te upały wymeczyly.
Aniu z ta perfekcja ja nic wspólnego nie mam ...oby to jakaś choroba nie była hihi . Mój em kładzie deskę na trawniku i leci zajmuje mu to niewielka chwile bo i ogród nieduży . Zaległości mam u Ciebie . Forum wielkie jest ogromnie ♥♥♥
Kaśka dobrze się tutaj odpoczywa to najważniejsze. Drzewa wybuchły i zasłony nas od gapiów i ciesze się ze wreszcie mam stół bo na fotelach ciężko się obiad jadło człowiek wiecznie upaprany ♥♥♥
Margarete – Małgoś, na następne „żagle” musimy umówić się razem !
MalGosia – bardzo się cieszę, że nareszcie się spotkałyśmy. Fajnie, że udało Ci się znaleźć czas i zagościłaś w moim „szmaragdowym”. Już teraz zapraszam ponownie…wpadaj kiedy chcesz!
Pan Pies macha wszystkimi czterema łapkami do twoich dziewczynek.
lojalna_ - o, witam Jolu. Na ostatnim spotkaniu grupy łódzkiej, ren133 nie mogła się nachwalić twojego ogrodu. Ochów i achów nie było końca.
popcorn – no tak, TA co nigdy nigdzie nie wyjeżdża i niczego nie zwiedza. Twoje podróże to dopiero powód do „ochania” !!!!!