Kochani, pokażcie swoje kanciapy z narzędziami ogrodniczymi, to może być ciekawy temat, a dla najbliższych przegląd zapoznawczy, czego wam brakuje Nowy wątek jest tutaj
Kiedyś w Mai w ogrodzie Witek pokazywał szafę ogrodnika, czyli wszystko na swoim miejscu.
Ta szafa na kółkach wzbudziła w ekipie zachwyt, ale przyznacie, że słusznie?
To był rok 2006 w ogrodzie w stylu angielskim (dawniej Zalesinek) Może pamiętacie?
Nie mam niestety lepszych (dokładniejszych zdjęć, ale szafa jest więc można zrobić)
Szafa przydawała się na konserwacjach ogrodów, bo jeździła sobie z ogródka do ogródka i nic nie ginęło.
Jeśli macie teren narażony na zimne wiatry, to dobrze jest bukszpany okryć włókniną. Ja nie muszę tego robić, ponieważ mój ogród jest wysłonięty ze wszystkich stron i rośliny u mnie nie przemarzają.
Irenko, ja wyeksponowałam swoje śliczne i wyczyszczone narzędzia na specjalnej tablicy w garażu, marzyłam o takich narzędziach, żeby się ich nie wstydzić i nie musieć chować, a chwalić się nimi, bo są cudowne.
To dla mnie wielka duma posługiwać się tym, czym Geoff Hamilton, a to, że będę ich importerem, to nawet nie marzyłam, przeszłam wiele, żeby tego dokonać.
W Anglii jak jestem w ogrodzie, zawsze zwracam uwagę na zakamarki, kanciapy, schowki i szopy i widzę, że tam też narzędzia, ubrania, kalosze są powiedziałabym ozdobą, nie do chowania, czymś zwyczajnym, bo tam wszyscy mają ładne narzędzia.
Natomiast 15 grudnia dopiero ma wejść nowa seria Gold Cut, to seria sekatorów i różnych nożyc do cięcia topiarów, oczywiście sprowadzę i sama się zaopatrzę w te cuda.
Myślę, że to pytanie jest dobrym powodem do założenia specjalnego wątku w narzędziach pt. Jak przechowujemy narzędzia i akcesoria ogrodowe. Pokazujcie swoje zakątki tutaj właśnie
Pokazujcie więc jakie macie pomysły na ładne wyeksponowanie narzędzi, które nie muszą być zardzewiałe i leżeć w kącie zapomniane. Mogą stanowić przedmiot dumy każdego ogrodnika, który niczego nie musi szukać i wie gdzie co jest.
Irenko, ja wyeksponowałam swoje śliczne i wyczyszczone narzędzia na specjalnej tablicy, marzyłam o takich narzędziach, żeby się ich nie wstydzić i nie musieć chować, a chwalić się nimi, bo są cudowne.
To dla mnie wielka duma posługiwać się tym, czym Geoff Hamilton, a to, że będę ich importerem, to nawet nie marzyłam, przeszłam wiele, żeby tego dokonać.
W Anglii jak jestem w ogrodzie, zawsze zwracam uwagę na zakamarki, kanciapy, schowki i szopy i widzę, że tam też narzędzia, ubrania, kalosze są powiedziałabym ozdobą, zwykłym miejscem nie do chowania, czymś zwyczajnym, bo tam wszyscy mają ładne narzędzia.
Natomiast 15 grudnia dopiero ma wejść nowa seria Gold Cut, to seria sekatorów i różnych nożyc do cięcia topiarów, oczywiście sprowadzę i sama się zaopatrzę w te cuda.
Moja ściana z narzędziami angielskimi Joseph Bentley plus kilka antyków upolowanych na Chelsea Flower Show.
a z boku sobie wiszą pozostałe narzędzia na specjalnych umocowaniach.
Irenko ufff jestem już na bieżąco Czy Ty się do psiej budy na zimę przeprowadzasz???? A wierszyk Hani musisz sobie oprawić
Ja nie susze pościeli na plocie - noszę do pralni z maglem Wlę zapach magla niż wiatru
Reszta prania najpierw podsuszana w suszarce wisi w pralni na przenośnej suszarce. Schnie niesamowicie, bo pralnia niepowo na piętrze z oknem dachowym ): pralnia oddzielona drzwiami przesuwanymi od dużej łazienki
Bałagan mam w pomieszczeniu przy garażu dedykowanym dla ogrodu ale kosiarka stoi w garażu bo już się tam nie mieści Biale kanapy nawet pionowo tam upchneliśmy. Na regałach wszelkie nawozy i akcesoria. I tak skrzynka z narzędziami ogrodniczymi - sekator, widełki, łopatki stoi przed drzwiami wejściowymi, bo muszę je mieć zawsze pod ręką.... A skrzyneczka derwniana ze sklepu gardenarium to ładnie wyglada a w niej bentleye
Doniczki plastikowe wyrzucam do pojemników z plastikami lub odwożę do miejscowego ogrodnika. Zstawiam tylko wielkie, bo zwykle komuś się przydadzą
w kanciapie sprawdzałam, nie ma; ale najważniejsze, że zamówiłaś, kupię nowe no i ciekawa jestem, jakie inne jeszcze nowinki ściągnęłaś...podpowiem domownikom, gdzie dla mnie szukać prezentów
Właśnie szukam tematu na warsztaty spotkaniowe A nie tam prezenty, z roku na rok coraz mniej mnie to cieszy, a właściwie to wcale nie chcę prezentów, wolę pojechać gdzieś. A jak u Was?
I ja mam tak samo, zimy nie cierpię, chyba że przesiedzę ją w górach na nartach, a prezenty lubię sprawiać innym; mnie cieszą te wiosenne i letnie i tylko ogrodowe
i myśl o wyjeździe krąży nieustannie
życzę słoneczka, bo u nas okropnie, a chciałam coś jeszcze w ogrodzie zrobić i nie wiem, czy deszcz w końcu przestanie padać;
miłego dzionka Danusiu, myślę, ze coś wymyslisz, jak juz tak intensywnie myślisz
a właściwie to wcale nie chcę prezentów, wolę pojechać gdzieś. A jak u Was?
Eeeeeeeeeeeeeeeeee, prezenty to prezenty, ale Ty piszesz Danusiu, że w Święta wyjechać ??? wiem, że dużo ludzi wyjeżdża z Polski w Święta a ja uważam, że nasze spotkania rodzinne w Święta są cudowne !!!
Jutro nie syp jeszcze kopczyków, czekaj do mrozów. Korę kup, trzymaj tak żeby nie zmarzła, bo potem będzie źle nasypać, bo bryły powstaną jak kora mokra jest.