Laurowiśnia...rzeczywiście czuć, nasadziłam pełno hiacyntów, gotowców, bo na jesień nie mam, jak się wcisnąć

do żółci fiolety i do białych zonkili i tulipanów, różowe i białe, nawet mi długo jeszcze będa kwitnąć

niemniej na jesień wszytskiego po 100 dokupię
Irenko, masz nosa, to zestawienie piękne i jeszcze do zgapienia przeze mnie, i żonkile i hiacynty nie musiałabym sadzić w doniczki.