witam

przeglądam posty tego wątku i wnioskuje, że mam ten sam problem co kubowka i Anetta:

Na nie całe 200m2 trawnika sypnąłem Yaramila Complec 5kg teoretycznie połowę zalecanej dawki.

Pierwszy problem to było dla mnie rozsypanie 5 kg granulatu równomiernie na takiej powierzchni.

Drugi to zrozumienie dawkowania- Na opakowaniu jest napisane całkowita dawka 5-6kg na 100m - ale czy chodzi o całkowitą dawkę w sezonie wegetacyjnym?

dwa tygodnie po rozsypaniu nawozu doznałem szoku bo nie wiem czy żółte plamy to trawnik bez nawozu i tak żle go rozsypałem czy może to jest spalona trawa na której było go za dużo czyli też źle go rozsypałem i spaliłem trawę?

co mam teraz zrobić żeby jakoś to zaczęło wyglądać?


Trawa sadzona była 23 września i to było jej pierwsze nawożenie

Dodałem zdjęcie przed koszeniem bo najbardziej to widać na długiej trawie

Mój młodszy zastrajkował i nie chce spać...

Więc na szybko pokażę na którą opcję się ostatecznie zdecydowałam. Delikatna fala. Tu na zdjęciach kulki jeszcze ściśnięte pod oknem.


Wielkie dzięki dziewczyny za wszystkie rady, opinie i sugestie.

Zaraz może wrzucę coś jeszcze - w zależności od zainteresowania syna matką.

na ogrodzenie nie patrzcie

Kasiu Bogusiu dzisiejszy bohater ogrodu

Krys napisał(a)

Jedziemy

Tylko pamiętajcie: Dużo zdjęć dużo dużo zdjęć

AgnieszkaW napisał(a)

w jurajskim widziałam już "gepardy" na drzewach, warana jeszcze nie
a u mnie tylko kijanki w oczku

paulina_ns napisał(a)

proszę nie zwracać uwagę na trawę na rabatce, niestety mnóstwo nasionek zakiełkowało nie tam gdzie trzeba i czeka mnie duuuuużo plewienia

Paula, ale się u Ciebie pięknie robi.
Te fotki to normalnie jak katalogowe
Super, dobra robota i widać efekty.

Ta brązowa trawa, co Ci sąsiadka kupiła, nie wiem jak się nazywa, ale mam ją u siebie w kulkach bukszpanowych. Jest bezproblemowa, dobrze wygląda przez cały rok, nic jej się w zimie nie dzieje. Fajnie mieć taką sąsiadkę

Pozdrowienia

czosnki Purple Sensation i kamasja- obiecałam ijest:

Aniu co to za rozplenica,ta ciemna

Witam po dłuuugie przerwie. Nie to że mnie wogóle tu nie było, po prostu nie miałam co pisać...Byłam przede wszystkim u Any, Myszorka i Sylwi. Wszystkie te ogrody są dla mnie jak marzenie i chciałabym coś takiego osiągnąć. Czy podołam?
Póki co Poniżej może propozycje i działania. Zdj narazie zrobione z góry(są małe przekłamania z odległościami,na zywo nie ma aż takich wielkich przerw...
Tu dopisałam byliny, które nie są widoczne na zdjeciach

To zaraz przed wejsciem do domu, kolo podjazdu
i dalej na lewo wielka niewiadoma...jedno pewne będzie oczko z kaskadą
Prosze o opinie co do obecnych działan i pomoc przy zaprojektowaniu miejsca ze znakiem zapytania..
Narazie są tam same liliowce-jak w poczekalni. miejsce słoneczne suche.

Michalina napisał(a)

Czas rododendronów

Jejku Michalina,
ale zdrowizny te Twoje rodki. Ciemnozielone, soczyste liście i tyle kwiatów. Zazdroszczę, bo ja przy moich biegam, a one bida z nędzą
Co tu dużo gadac, piękny maj u Ciebie

I piwonia drzewiasta ma 8 pakow

leon60 napisał(a)

Gosiu nie mam niespodzianek
Obsadziłam dziś grujecznikową więc mogę pokazać
Dostałam dziś wielką paczkę od Toszki a w niej ogromną ID z której zrobiłam mnóstwo sadzonej, buchananii i red barona (na inną rabatę).
Toszko kochana serdecznie raz jeszcze dziękuję
Graziella od Reni też pięknie rośnie
Żurawki z frontu odchudziłam i powstała rabata zostało podpiąć lampki i wysypać korą

no i cóż... można tylko zakrzyknąć "bella"

Borówki będą

Co to? Ładne pewnie chwast, nie sadziłam


Mszyce mam i ja :/

Ostatnie tulipki


Pierwszy pąk róży, niektóre stipy ładnie przezimowały (z niektóre to słoma:/

Jedziemy

Po angelikach

Rojniki od Bożenki w buciku, żurawki ubiegłoroczne, kwiatostany sasanki, kokoryczka (ma za sucho), kuklik zwisły i nowa hosta - z kłącza z parapetu wreszcie w ziemi