Dziś właściwie skończyłam porządkowanie, róże przycięte, hortensje też, byliny wszystkie cięłam już w styczniu. Zostały mi jeszcze wrzosy.
Przepikowałam też dziś papryki, na razie trochę są padnięte, ale do jutra wezmą się do pionu
Kicia już kombinuje jak to coś skubnąć
Hania Gruszka pisze że już sieje w warzywniaku, może jutro i ja coś posieję, tylko że od wtorku ponoć ma być oziębienie i nawet śnieg