Łucjo, mój buk to Dawyck Purple. Polecam go
Ten większy nadal ma listki



Mi też brakuje pokoju z regalami. Żeby wszystkie książki, dokumenty w jednym miejscu były ... Właśnie myślę o takim kąciku w sypialni

M wynajmował taki mały pokoik. Rozumiem twojego męża doskonale

Tą wersję choinki już też miałam. Na drugi rok moje dziecko się zbuntowało, że taka bez koloru... Musiałam dołożyć czerwony i złoty
Najbardziej nie lubię rozbierania choinki. Nikt wtedy nie che pomóc

Agatko, to chyba zależy, gdzie kupujesz drzewka.
Dużego buka kupiliśmy w szkółce, gdzie o drzewka dbają. Mały kupiony w innej szkółce miał lokatorów, podobnie jak drzewka z tej drugiej szkółki. Drugi sezon go pryskałam.
A dużego nie musiałam.

Magnolia też ładna. Mi niestety zmarzła i boję się drugi raz kupować. Klimat u mnie, jak w Suwałkach
No i już miejsca nie mam ...

I juz mi się lata zachciało.

Iwonko ekipa Ci się udała ))

Kokardy wiążę dopiero w grudniu na Mikołaja

Podczytuję sobie cichaczem...i przypomniałam sobie, że ja miałam kiedyś salon o ścianach żółtych jak kurczaczki na Wielkanoc . I też nie umiem sobie wytłumaczyć jak mogłam? .

Wiesz, z tymi bukami to nie rozumiem. Przed ogrodzeniem mam szpaler ze zwykłych buków (pamiętasz?) i te mają liście aż do wiosny . A te odmianowe w ogrodzie,już pogubiły liście , golasy stoją.