a to pewnie byliście w drugiej części tego pasa w regionie Veluwe. To jest w ogóle bardzo ciekawy teren. Nie wiem czy odwiedziliście np. Hoge Veluwe i Kroller-Muller Museum, gdzie jest ogród rzeźb - stała wystawa rzeźby wspólczesnej wtopiona w park. I niedaleko jest tez ogród Mien Ruys - w swoim czasie bardzo znanej projektantki ogrodów, która stworzyła na przykład chyba najbardziej popularną do dziś odmianę Hellenium nazwaną Moerheim Beauty - od nazwy ulicy, przy której ogród sie znajduje. Jeszcze tam nie byłam, ale latem obowiązkowo pojadę I to hellenium wiosną zamierzam posadzić u siebie
Trzeba drzewo odpowiedniego gatunku (lipa, platan, grab, buk) wyprowadzić przy kiju na wysoki pień i potem odpowiednio formować przy płaskich bambusach i wycinać wszystko do pewnej wysokości, aby powstał pień, przyginać, przywiązywać, aby konary rosły po kiju.
To drugi ogród tego malarza, pierwszy był za duży i dlatego panowie sprzedali go i założyli obecny. Bardzo piękne miejsce, oczywiście napiszę artykuł o wszystkich ogrodach jesienno-zimową porą,
Mam jak najlepszą opinię o wszystkich miejscach, w których byłam. W starym ogrodzie ter Lindena tez byłam i mam właśnie te śliczne zakupy
Kupując konkretną odmianę trzeba zwracać uwagę, czy jest odporna na choroby i takie kupować.
To jest zawarte w opisie róży.
Ja polecam niezawodną różę i pięknie pachnącą - Chopin.
Biorąc się za uprawę róż, poczytaj na początek artykuły o różach. Sa tam zawarte niezbędne informacje i porady, wszystko o czym wyżej wspomniałaś. Pamiętaj przy sadzeniu o przygotowaniu odpowiedniego podłoża i stanowiska, Warto poświęcić czas i środki bo róże odpłacą się pięknym kwitnieniem.
Dziękuję Danusiu jak zwykle niezawodna jesteś,
artykuły o różach wałkuję już jakiś czas ale i tak sie ich trochę boje
na pierwszy zakup zafundowałam sobie takie oto odmiany:
Pomponella®(Kordes)
Cinderella®(Kordes)
First Lady®(Rosen Tantau)
Eden Rose 85®(MEIviolin)
Nie miałam czasu napisać do Ciebie, ale jeszcze pojadę to odwiedzę jeśli będziesz chętna. Mam nawet fotkę z malarzem Tonem ter Lindenem i ich autograf w książce).
No pewnie, że z największa przyjemnością zapraszam! A o Lindenie dopiero co czytałam w jednym dodatku weekendowym! Ciekawa postać i ciekawe otoczenie. To jest niedaleko mojej teściowej i planowaliśmy, że wiosną sobie tam zrobimy wycieczkę Ciekawa jestem Twojej opinii o tym miejscu
Nie miałam czasu napisać do Ciebie, ale jeszcze pojadę to odwiedzę jeśli będziesz chętna się zobaczyć . Mam nawet fotkę z malarzem Tonem ter Lindenem i ich autograf w książce).