Magda to pękniete jajo jest mega!!!!
Włóż tam kurczaczka.

Tylko jedno jajo, no nie uwierzę

Zostawiam jajo cementowe w nowej odsłonie i uciekam na spacer z małym bo taka pogoda, że aż żal siedzieć w domu
Udanego dnia wszystkim!

Z mojego jaja wykluł się kurczak i wygląda tak:





Ale się nie poddaje i zaraz będę robić nowe

Zostawiam jajo cementowe w nowej odsłonie i uciekam na spacer z małym bo taka pogoda, że aż żal siedzieć w domu
Udanego dnia wszystkim!

Justyś jak zrobisz jajo i wyschnie to wtedy odłamujesz sobie te boki na taką wysokość na jaką potrzebuujesz. Ja do tych hiacyntów, które są w jednej doniczce 3 szt. ułamałam prawie do połowy. Brzegi doniczki zamaskowałam mchem.
Doniczkę sklepową czyli tą z dziurkami wstawiam do drugiej doniczki plastikowej czyli osłonki bez dziur i wtedy można bezpiecznie podlewać.

Paulina, a te hiacynty są w jednej doniczce???
To się nie łamie od stawiania tam czegokolwiek?
A jak z podlewaniem? Dziurki w doniczkach masz czy nie?

Sto pytań do

Tak mi się wydaje że im więcej cementu tym może być trwalsze.

Ale jak za dużo to może być ciężko obłamać.

Tak porównuję z tym jaki mamy tynk na ścianie w domu. Ciężko jest wbić gwoździe. Nawet hartowane pękają. A to dlatego że było dane dużo cementu.
Takie jajo na pewno też byłoby trwalsze ale ciężkie do obrobienia. A jakby zrobić grubszą ściankę to mogłoby robić za doniczkę cały rok.

kominek wyszedł bardzo fajnie...podoba mi się...brązy i szarości lubią się...nie ma zgrzytu...na kominku widzę betonowe jajo

Ale,że jak to- sama, samiutka zorbiłaś ?? Ja tez chcę- bym się z córka pobawiła !

Gips to taki ze sklpeu budowlanego?

Możesz mi na priw napisać gdzie znaleźć instrukcje jak zrobic takie jajo? Czy ono jest bardzo delikatne? sie napaliłam no haha
Bo czytałam, że

Jajo w całej okazałości, słoik z hiacyntem sie zmiescil. Zrobilam jeszcze dwa pełne slabe zdjecie bo rano cyknelam

ja tak na oko robiłam, metodą prób i błędów. Jedno za gęste, drugie za rzadkie. Konsystencja powinna być raczej płynna. Robiłam tak jak Polinka w 1,5 litrowej butelce 1/4 gipsu plus dopełnić do połowy wodą. Dla mnie było za lejące i tak trochę jeszcze gipsu dosypałam.

Jajo w całej okazałości, słoik z hiacyntem sie zmiescil. Zrobilam jeszcze dwa pełne slabe zdjecie bo rano cyknelam

Wiesz co, to jedno miejsce gdzie była ledwo co pokryta cementem guma z balonu (to cieniutkie) od razu wykruszyłam ale już te normalnej grubości miejsca (takie ze 2mm) możesz mi wierzyć, możesz nie ale z trudnością wydłubałam! Aż się sama dziwiłam że to jest takie mocne! Nie do porównania z gipsem ale schło dwa dni! No i jest śnieżno białe. Z daleka wygląda jak jakaś porcelana