Cieszę się, jeszcze dzis tnę, to pokażę jak po w tym kole bukszpanowym będzie, tam mam największe 8 sztuk i długo mi schodzi
tu mam najmniej pracy, 2 razy do roku pzrycięcie jałowców, czy co to tam jest, aby nie blokowały pzrejścia i z głowy
E tam, az tak nie, ale pamietam poprzednie lata, gdy były zimy długie i mroźne, było duzo gorzej
Oczywiście podam, a na Śniegowca czekam, byłoby cudownie widziec jego kwiaty oczywiscie zapraszam na kwitnienie, chyba w tym roku bedzie, co ogladać, część rodków ma juz 3 i 2 latawisteria juz chyba rusza i wspaniale pnie sie po linie, może będą girlandy nad głowami
psiaka nie ma ale to długa historia, okazał się niewdzięcznikiem, włoczęgą, albo go ktos ukrad, nie wiem, przy moich stresach, to był kolejny, który mocno przeżyłam, Sonia znowu sama, znpowu kolejny piesek w planie..
to na radosne ożywienie dąbrówka, a obok jakies wilczomlecze chyba dzikie, nie wiem, ale ładne
cisy w kuleczkach
A nawiasem mówiąc o niezaplanowanych wydatkach to ... byłam w obi .... no i ... patrzę sobie a tam stoją przecenione donice betonowe, myślę sobie podejdę i zerknę tylko ... no i znalazłam 2 szt po 28 zł za szt., przecenione betonowe, wielkie, no fakt były brudne i z małymi ubytkami które ja sobie uzupełnię i śladu nie będzie widać po tym że coś było robione .... no i jak nie kupować bez planowania ... no nie da się
Weronika77.....cieszę się, że powolutku do formy wracasz, planujesz, prawie tniesz, podejrzałąm lasek, alez zmiany! i jakie pole do popisu ten rok chyba nie będzie wyjazdowy, plany mam, co sie uda, nie wiem, ale nie myślę, raczej tylko tu i teraz
jasnota w przełęczy bez oznak zimy, jak ma sie u ciebie?
teraz, jak berberysy bez liści widać ukryte jałowce i cyprysika w środku, dziwię sie, że to zyje
o tu w srodku cyprys, wieża obserwacyjna wróbli
Wilczyco....prosze bardzo, forsycje, kaliny juz tuz tuż
agata19762.....niech rosną, siej do gruntu w kwietniu pzred ulewą, tak najszybciej wschodząfotek mnóstwo, staram sie u siebie byc na bieżąco, wieczorem, jak nie padne u was pobiegam
Grembosiu....dzięki
iwka....proszę bardzo, będą piękne
Borbetko.....patrząc na pogodę, to jakos najcieplej wypada Rzeszów, ale fakt, te ostatnie zimy inne, własciwie o miesiąc przyspieszony kalendarz ogrodnika
Mala_MI....obrazki choc szybko sie ogląda, a ty tez zabiegana jesteś
Sił zabrakło na forumgonię z robotą, ta najcięższą, potem będę znowu zastopowana
pierwszy listek wiciokrzewu pomorskiego
reszta w pąkach
wśród tych zurawek i sadzonek trzmielin maluchy trawy, ładnie pzretrwały
Danusia, jak na te porę porządek, ale brak jeszcze schludnosci, ciagle cos nawiewa, igieł pełno, grabienie na okragło, no i klon Flamingo śmieci az miło
Jak masz krokusy, to reszta pikuś, zatem mnóstwo zdrówka, po kawałku codziennie i będzie ok, podobnie robię, choc ostatnio z rzędu po 8godz non stop robiłam, nawet nic mnie nie bolało
wrzośce non stop kwitna, ciąc je czy nie, nie wiem
zabrałam się za te piekną trzmieline, bo jasnota ja dołem zarosła, a wolę aby była widoczna, więc cięcie, wyciaganie itd, jak to w kalejdoskopie ogrodnika
wyciagniete spod jasnoty sa takiego koloru, ciekawie to wyglada
Marta i ja pozdrawiam wiosennie trudno na fotkach pokazać, co sie robi
to ta big żurawka, jedna sztuka Southem Comfort
tu pod ambrowcem też ona, plus trytomy i liriope variegata
tu w kole bluszczowym
alinak.....samą prawdę piszesz
a to Alinko wilczomlecze od ciebie, suche badylki przycięłam, chyba dobrze?
pysznogłówka juz ruszyła
ta akurat różowa, fioletowa jeszcze chyba nie
runianki wszystkie w formie, wszędzie, gdzie je mam
piers ma sie dobrze, tylko nie wiem czemu kolejne gałęzie zielone, a nie w ciapki i ta zurawka koło niego to big i nieznszczalna, a rosnie w najtrudniejszym miejscu, bez wody praktycznie
iwonaal.....pokazuję, znudza się, bo właściwie, ciągle to samo
uwielbiam te Tuffi, tu tez wyłażą cebulowe, nie pamietam abym tam sadziła
zaraz będę formować 3 złote cisy, które tu mam..w stożek i kulki
paprocie pzretrwały zime na zielono
azalie się szykuja, a wszystkie kanty do poprawek, bo wygladaja okropnie, zawsze zbaczam z kursui widać uciętą rozplenicę Vertigo, przy samej ziemi ma bordowe patyki
Mirka.....byłam super!
u mnie czosnki juz takie
ta róża ma liscie, jest zdrowa, puszcza paki i teraz doczytawszy u Kasiek o zrywaniu lisci, nie wiem co robic