Danusiu mam pytanie - czy żwirek jest wysypany bezpośrednio na ziemię, bo wiem, że nie tolerujesz szmat, ale jakoś pod żwirek nie wyobrażam sobie bez szmaty... I jak mogłabym sie dowiedzieć jaka warstwa tego żwirku jest nasypana?
I jeszcze jedno mnie nurtuje od jakiegoś czasu - bardzo często widzę, że rośliny (przede wszystkim chodzi mi o formowane bukszpany, cisy itp. czy np. też rh) są sadzone blisko siebie. Czy można je utrzymać w jednej wielkości i i formie przez np. 10 czy 15 lat
Pod żwir nie kładę nic, zawsze to podkreślam, ale każdy może robić po swojemu , często sadzę rośliny więc tym bardziej, a nawet jakbym nie sadziła to i tak bym nie położyła. Gleba jest właściwie przygotowana, wygrabiona i nie ma takiej potrzeby.
U mnie tak już leży żwirek tyle lat i jest dobrze. Jakby pokazywały się chwasty to po prostu trzeba je pielić z korzeniami, a potem już jest spokój.
Co do kulek, to trzeba cięć i nie pozwalać im wyrastać, jeśli chcesz mieć odstępy. Jak widać u mnie się to udaje a nawet jeszcze dosadzam Co prawda u mnie w tej ciasnocie bukszpany bardziej mogą chorować bo nie ma przewiewu
A może Prunus cerasifera Nigra, ale wielopniowa? Mozna ją ciąć i liście ładne, kwiaty też ui długo trzyma liście, bordo kolor jest dodatkowym atutem. Jakbym miała sadzić świdośliwę, to bym nie sadziła jednak, niezbyt urodziwe drzewo. Miałam u Babci Jasi, ale nie byłam nią zachwycona.