żebyś ty Sebek wiedział jaki ja wózek wymyśliłam na te doniczki . masakra . spód z wózka dziecięcego kupiłam . kuzyn ślusarz dorobił kratki w środku i jeżdżę sobie nim po ogrodzie jak kloszard ....tylko złomu mi brakuje ma nim
Sylwia ale M Ci prezent zrobił chyba wiem co będę chciał od "świętego" pod choinkę A wrzosowisko MISTRZOSTWO jak i reszta twoich dzieł w ogrodzie
Jeśli myślisz o tym co ja ..... to na taki prezent już raczej za późno Chociaż nigdy nie mów nigdy Ale jeśli się pomyliłam .... to pewnie chciałby dostać porsche 911
Oja hmmm mówisz Sylwia, że już za stary no ale nóż widelec mikołaj w dowód nie będzie patrzył eeee a gdzie ja bym do tej 911 bym rośliny pakował i kto by kase na paliwo dawał dla mnei to jakiś van lub kombi potrzebne ale to chyba wiesz dobrze
No taki duży na roślinki to obiecał , że mi kupi mój 6 latek aaaa i jeszcze jeden mi kupi , taki w którym nie będę woziła roślinek tylko jego . Haaaa i jeszcze będzie mi tankował na takiej stacji paliw gdzie się nie płaci !!!
Takie rzeczy to tylko w Erze
Hahaha no tak Sylwia Tobie to ma kto kupić a mnie...... więc pozostaje wiara w świętego
Oj Sebek Sebek nie jesteś na bieżąco Ery już nie ma
A w sumie to nic ..... miałam dzisiaj gości w domu i jednych i drugich .... podlałam rośliny nawozami , przywiozłam ziemię do zmiany nasadzeń . Miałam dzisiaj lenia ogromniastego. A jutro to pewnie nadrobię.
W nocy nie spałam bo znowu mam intruza na dachu i od trzeciej nad ranem nasłuchiwałam tupot stópek brrrrr, aż mi oświetlenie w podbitce powykrzywiał ... wredna bestia ....
A któż to taki - kuna?
Pewnie tak .... i jak ona tam wlazła??? ..... już w tym roku jeden okaz wykurzyłam a teraz kolej na następną..... normalnie tragedia