Ania (Monteverde) myśmy byli wczoraj na "przypomnieniowej integracji". Tfu, tfu mogłam wyjść z sali pogadać z paniami oraz dyrektorką i ryku nie było. Specjalnie nawet wychodziłam z sali żeby stracił mnie z oczu i ani razu mnie nie wołał.... Podobało mu się, chociaż jak przyszło co do tańców i śpiewania to powiedział, że mu się nudzi hahahahha
co za panie nudne tańce wymyślają Mój Franek (4latek) w ubiegłym roku cały czas wyl że on spać nie chce mówił "będę spał i spał cały dzień', a Panie mówiły że zaraz jak się przebrał to się kładł i sam zasypiał (a w weekendy nie spał w dzień)
A z rozpaczy kupiłam dziś aksamitki... nie wiem cemu bo ich nie lubię. Balkon wyglądał strasznie po moim powrocie więc cos musiałam wymyśleć. Pan sprzedawał po 50 groszy to co, miałam pozwolic żeby się zmarnowały?
to zaszlałaś
ja też ich nie lubię , ale lepsze to niż nic ....
Gosia, mój mały rok temu szedł do przedszkola i ja się cieszyłam ! byłam totalnie umęczona i związna, więc w końcu miałam chwilę dla siebie będzie dobrze!