Tak wygląda mniej więcej moja działka:
Małgosiu czyli mam usunąć tego skalniaka i powiększyć te rabaty ? Tam z lewej strony posiadam duże tuje w kształcie kulek, trawa pod nimi jest uboga ze względu na zacienienie a koszenie w tym miejscu jest uciążliwe. Myślałem to oddzielić od trawy i wysypać korę co będzie lepsze dla tych tui...
Tak wyglądają te rabaty:

muszę poszukać jeszcze grabów

Kasya napisał(a)

no te iryski takie piekne

...też je lubię...

Bogdzia napisał(a)

Ja byłam u Ciebie a Ty u mnie. Nie umiem projektowac ale powiem że ani parzydło ani hosty w całkowitym cieniu rosnac nie bedą.Tak ładnie tam świeci słonko a Ty mówisz ze to cieniste miejsce.

Cień jest gdy się liście pojawią.
Od wschodu są drzewa od ulicy, potem ocienia brzoskwinia, na szczęście nie jest duża, potem dom.
tu już słońca nie ma ale nie jest to całkowity cień, coś tam pomiędzy liśćmi brzoskwini przeleci czyli od południa



mam na całkowity cień tez ale w innym miejscu

To pierwsze pytanie: co to za roślinka?

Może śliwowiśnie?

Co powiecie na coś takiego ?



dodam że po ogrodzeniu będzie się pięła trzmielina, już posadzona

Małgosiu, wrzośce przycięłam książkowo.
Dopiero dzisiaj się melduję, gdyż leżę w łóżku. Jakiś wstrętny wirus mnie obezwładnił. A taka pogoda za oknem, niech to...
Przyroda budzi się, a mnie niemoc dopadła.
Pozdrawiam!

Moja aktinidia jest u mnie już dokładnie dwa lata, mam dwie sztuki posadzone obok siebie. I rzeczywiście kociska uwielbiają ją.Nie wspinają się po pnączu, ale trą futrem po ziemi wokół. Mam idealnie wyjeżdżoną ziemię w tym miejscu. Tej łagodnej zimy dokopywały się do korzeni, pewnie po to aby dotrzeć do zapachu. Aby zapobiec temu poustawiałam wokół ceramiczne doniczki do góry dnem i jak na razie nie znalazły nowego sposobu.
To zdjęcia robione w połowie maja. Trochę na rabacie w tym czasie pstrokato, ale później po przekwitnięciu różaneczników jest spokojniej.

Muszę zaprojektować koleją rabatę a nie za bardzo mam na nią pomysł. Podpowiecie?

oto miejsce


Słońce tu jest takie tylko zimą kiedy nie ma liści.

Jest tu już świeżo przesadzona hortensja ogrodowa.


I chciałabym małe ciurkadełko. Może parzydło leśne, ale nie wiem czy się sprawdzi, obwódka z żurawek lub host bo tu cień.

Z prawej strony jest rabata z piwoniami.

...iryski

Wycięłam spróchniałą śliwkę.



szkoda mi jej bo miała bardzo słodkie, smaczne owoce, takich na rynku nie spotkałam

Udało się pokulkować 2 róże: Pomponelle i Louise Odier


róże rozwijają już liście

trzeba przystąpić do cięcia

Przy tym przesadzaniu hortensji to się umordowałam .

Mam w domu tak kwitnącą roślinkę. Myślałam, że to żyworódka pierzasta, bo tak nazywała ją osoba, która podarowała mi sadzonkę.
Czy to rzeczywiście ta roślinka?

ciekawe jak wyrosnie cos czego tam nie bylo...
tam mialam tylko ziola i sałatę

a tego co przezimowało to nie rozpoznajesz ?

nawet nie pamietanm co tam mialam
oregano chyba bylo..
estragon ?

tutaj zdjecie tego co roslo, ale ja nie rozpoznaję

Wkoło jest tragedia, krzaki kzrekami, zeby tylko, ale są stare budynki, stare betonowe ogrodzenia, stare sprzęty i maszyny itp, a my z emem walczymy ile mozemy, wstydze się wkleić zdjecią zza okna sypialni, a boku mojego wjazdu, ale myśle że meisiąc i bedzie pow szystkim, wtedy pochwale sie metamorfozą. A tymczasem dla pokrzepienia, metamorfoze którą m zrobił kiedy byłam w ciąży, a ja robiłąm zdjecia z okna

To teren za domem, strona na której jest taras

szopka niewiadomo czyja i przechylona brzózka



m walczący z nieokiełznaną roślinnoscią




Ta sama brzózka i zachód słońca dziś

lojalna_ napisał(a)

A kwiatychy super u mnie jeden krokus ale tez cieszy hihihi

...to moje pierwsze...czekam na więcej.

Rozmyślałam nad tym, co narysowała mi Ola i takie mnie naszły przemyślenia - strefa w lewym narożniku, to miejsce dzieci - tam stoi trampolina i tam pozwalam im się wyszleć, jest to też tak jakby strefa, której nie chcę bardzo poszerzać. bo siedząc na tarasie chciałabym zwracać się w kierunku prawego narożnika i tam chciałabym mieć większość nasadzeń.
Poza tym na planie to widac, że ten mój skos jest naprawdę problematyczny a mam przecież jeszcze strefę frontową.
Myślałam i takie coś mi przyszło do głowy - jest to oczywiście wariacja na temat wersji Oli:


Będę wdzięczna za uwagi.

...nieśmiało wychodzą pierwsze wiosenne kwiatuszki...ale cieszą
...