No własnie mialyśmy posadzić od razu te roslinki!! A my spoczęłyśmy na laurach tzn wygodnych krzesłach..
Kobieto, to nia ma tak hop-siup! Trzeba najperw dobre miejsce im znaleźć, bo Marcinowi na hasło "przesadzanie" skóra cierpnie na grzbiecie . Poza tym ja bym tylu par rękawiczek i tylu szpadli nie wyczarowała Na razie prezenciki stoją sobie na frontowych schodach i zdobią wejście
No własnie mialyśmy posadzić od razu te roslinki!! A my spoczęłyśmy na laurach tzn wygodnych krzesłach..
Kobieto, to nia ma tak hop-siup! Trzeba najperw dobre miejsce im znaleźć, bo Marcinowi na hasło "przesadzanie" skóra cierpnie na grzbiecie . Poza tym ja bym tylu par rękawiczek i tylu szpadli nie wyczarowała Na razie prezenciki stoją sobie na frontowych schodach i zdobią wejście
Ewuniu a co będziesz robiła w lipcu? A na zjazd ogrodowiska na Dolnego Śląsku przyjedziesz?
Marzenko, najpierw byłam niezadowolona , że wakacje spędzę w Kotlinie Kłodzkiej, ale teraz się ogromnie cieszę. Na zjazd chciałabym bardzo, ale czy ja dam radę ?
Wybieram sie do Bogdzi na 100 % choć w niedziele po spotkaniu mam imprezę rodzinną.
Ewuniu, Kotlina Kłodzka jest piękna, nie będziesz się nudzić, już Pszczelarnia najlepiej by zareklamowała swoje okolice . A ile ogrodów (ogrodniczek) w okolicy do odwiedzenia!!! A będziesz Ewo w pierwszej czy drugiej połowie lipca (bo w drugiej wyjeżdżam na wczasy)?
I kawa , między innymi , pyszna, Marzenka ma rację, ja mam też ubijacz, ale moja pianka jest tylko przez chwilkę .... szkoda , że nie przyuważyłam jak i czym Wieloszka ją zrobiła , ale nic straconego następnym razem się dowiem
Nie ma w tym ubijaczu żadnej tajemnicy - to raczej kwestia mleka. Użuwam takiego skondensowanego, podgrzewam lekko w mikrofali przed ubiciem. To wszystko
Marzy mi się taki wypasiony ekspres do kawy, co sam wszystko robi, ale wciąż są pilniejsze wydatki (czytaj rośliny do ogrodu )
Dziękuję za instrukcję, jutro wypróbuję na ekspres też choruje, ale chyba taka opcja na razie mnie zaspokoi
Spotkanie było wspaniałe, narracja zjefajna i cieszę się, że mogłyśmy wam kawałek naszej radochy pokazać, ale nie nagadałysmy się, my czarownice ogrodowe, to chyba całej nocy potrzebujemy
Dlatego Marzenka zaproponowała, żebyście następnym razem do śniadania zostały - ja jestem ZA !
Agnieszko, uważaj, bo naprawdę się zwalimy cudowni z was gospodarze, ale wczesniej cos posadzimy, przekopiemy i jedzonko przywieziemy
super było
I kawa , między innymi , pyszna, Marzenka ma rację, ja mam też ubijacz, ale moja pianka jest tylko przez chwilkę .... szkoda , że nie przyuważyłam jak i czym Wieloszka ją zrobiła , ale nic straconego następnym razem się dowiem
Nie ma w tym ubijaczu żadnej tajemnicy - to raczej kwestia mleka. Użuwam takiego skondensowanego, podgrzewam lekko w mikrofali przed ubiciem. To wszystko
Marzy mi się taki wypasiony ekspres do kawy, co sam wszystko robi, ale wciąż są pilniejsze wydatki (czytaj rośliny do ogrodu )
Przy Twojej sytuacji pokochałbym ten ekspres co masz, bo ogród to studnia bez dna
Spotkanie było wspaniałe, narracja zjefajna i cieszę się, że mogłyśmy wam kawałek naszej radochy pokazać, ale nie nagadałysmy się, my czarownice ogrodowe, to chyba całej nocy potrzebujemy
Dlatego Marzenka zaproponowała, żebyście następnym razem do śniadania zostały - ja jestem ZA !
I kawa , między innymi , pyszna, Marzenka ma rację, ja mam też ubijacz, ale moja pianka jest tylko przez chwilkę .... szkoda , że nie przyuważyłam jak i czym Wieloszka ją zrobiła , ale nic straconego następnym razem się dowiem
Nie ma w tym ubijaczu żadnej tajemnicy - to raczej kwestia mleka. Użuwam takiego skondensowanego, podgrzewam lekko w mikrofali przed ubiciem. To wszystko
Marzy mi się taki wypasiony ekspres do kawy, co sam wszystko robi, ale wciąż są pilniejsze wydatki (czytaj rośliny do ogrodu )
Ale zajefajnie było. Kiedy replay????
Anka, Ewa, Boćku, Sebku, Krys szkoda, ze was nie było!!!
Ania asc kaloszki były superowe, takie z dziurami, ale Irenka nam obiecała dostęp do takiej garderoby!!
Aż strach się bać w czym do Bożenki grupa Zdolnego Sląska przyjedzie
Napewno któryś punkt regulaminu - buty na płaskim obcasie..i strój nurka......oczko wodne 1,8m. Mnie napewno przykryje ..nawet w butach na obcasie
Ania ja się zdaję na Irenkę ja na czarno będę za tło robiła
Nawet nie wiecie, jak żałuję, że do Bogdzi nie jadę Na hugona była mi ta Grecja... Co tam Grecja przy takim spotkaniu, jakie się u Bogdzi szykuje... Ehhhhh, będę tylko relację oglądać...
Aga no właśnie , a może byś tak Grecję przesunęła?