Mariuszu te panny to u mnie pierwszy raz tak blisko domu. Bażanty przychodzą całym rokiem. Co do polowań to u nas w tamtym roku zaczęli. Choć chyba na grubszą zwierzynę, bo w pobliskim lesie.
Bardzo lubię bażanty, choć ich wiosenne darcie się pod oknami potrafi dać się we znaki.
Wracając do dokarmiania ptaków- Co roku sieję na wiosnę słonecznik dla ptaków. Taka naturalna stołówka, same sobie skubią. Cały pas, kilkaset sztuk, oczywiście co roku w innym miejscu. I co roku sąsiedzi pukają się w głowę- po co ja sieję to dziadostwo jak nawet nie chce mi się zbierać.
Przepis na makowce taki sam, tylko ciasto formuję w prostokąt a Twój piec.... chciałabym mieć taki sam jest super czy mięsa też w nim pieczesz? pozdrówka
Danusia... Ty kochasz byliny i ja kocham byliny.....
A co to ma wspólnego????
Chyba ma
Że nie mamy firanek...
I jak nie ma firanek to widać każdy brud na szybie
I co z tego????
Że mamy zdrowe podejście do życia... i potrafimy podejść rozsądnie do przybrudzonych okien, czy do tego, że byliny czasami wyglądają też mniej porządnie. Zdarzało mi sie przecierać okna na mrozie, ale jak już świata nie było widać.. a tak nie ma głupich.. wolę być zdrowa..czego sobie i Tobie życzę Zdrowa na ciele i umyśle.. nie dajmy sie zwariować.
Wyciepałam po sprzeczce z eMusiem jałowca.. wcale nie żałuję..
Było
Jest (widać brzózkę i cyprysika, który po sezonie sie zregenerował. Cyprysik w miescu gdzie stykał sie z jałowcem był łysy)
Czasem sprzeczność poglądów daje dobre rezultaty
M chciał zostawić jak jest, ja chciałam zmniejszyć z wysokosci i szerokości.
Nasz kompromis to wycięłam całość ..
ale fajne zdjęcia a na rybki takie śliczne miło popatrzeć zwłaszcza teraz część kompostu co go przesiałam wcześniej musiałam rozmrozić i dokupiłam 2 worki uniwersalnej i mieszałam , no i pozakrywałam różepozdrówka Aniu i nie szalej ze sprzątaniem atmosfera świąteczna ważniejsza
Wygrzebałem z odmętów komputerowego dysku jeszcze kilka starych zdjęć mojej cymbalarii, gdzie widać jaka to fajna roślinka. Zdjęcia archiwalne, bo tam już nie ma tej cymbalarii, nie ma ani murku, ani schodów, poziom z trawnikiem jest podwyższony o 30cm i ogólnie wywrociłem to do góry nogami - zbudowałem tam piwniczkę/ziemiankę, bo blisko domu i można było wykorzystać trochę różnicę poziomu terenu. Jednak na nasypie ziemianki posadziłem trochę cymbalarii, żeby zrobiła dywanik. Fotki:
i w szerszym ujęciu:
W przyszłym roku mam zamiar ją porozsadzać pod krzakami w roli typowo okrywowej, a nie tylko murkowo-okrywowej.
Do ogrodu nie bardzo bo zimno i na minusie ciągle. Chyba pojadę i kupię ziemie w workach niezamarzniętą (lub do odmrożenia w kotłowni) bo inaczej róż nie zakopczykuję. Prognoza na 10 dni dalej nie zapowiada temperatur na plus. Jest ciągle pochmurno. Przedwczoraj do południa było ładnie, ale potem sie znów zamgliło.
Oczko zamarznięte, nie zamarza tam gdzie jest włożone napowietrzanie..
Zakup nowego filtra do oczka procentuje.. woda czysta jak kryształ, rybki widoczne na dnie.. a to 1,20m (szkoda, że nie dało się kupić go przed ekipą telewizyjną i woda była jak ścieki brudna). Widzę teraz ile koszyków z roślinami mi rybki wrzuciły na dno.
Te po prawej to na samym dnie
Szadź dzisiejsza z godziny 7,30
Akropolis tylko kopczykowana, u mnie nie przemarza,
Wszystkie róże kopczykowane, okryłam tylko angielki które przyjechały w maju.
Dziękuję Edyto. Wkrótce założę wątek o swoim ogrodzie, ale aktualnie poruszam się o kulach( po operacji kolana) i trudno zrobić zdjęcia ogrodu. Te, które mam z realizacji nie są zbyt udane. Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że choć troszkę oddają charakter mojego "ogrodu pod górkę"
I ja zaznaczam i dodaję do obserwowanych z nadzieją, że będzie tu dużo cudownej natury tworzonej ręka Pani Ogrodniczki i Pani Natury.
Foto cytuję, bo niechcący też trytomę posadziłam w stipę ... biegałam z trytomą 2 tygodnie i nie miałam pomysłu gdzie ja dać. Tylko tam mi pasowała..