Mala_Mi napisał(a)

Zadaszony taras..... teraz jakbym budowała dom, to koniecznie z takim tarasem.. że i w deszczu można posiedzieć.

A mnie się marzą takie wielkie okna - podobne widziałam chyba u Ciebie i u Bogdzi Mimo tego, że nie mam małych, to jesienią i zimą wolałabym w domu więcej światła. Taras przydaje się podczas niewielkiego deszczu i wtedy rzeczywiście nie trzeba się przejmować, że kawałek dalej leje jak z cebra. Gdy deszczowi towarzyszy zachodni wiatr i deszcz zacina, to na taras i ogród można tylko popatrzeć z zewnątrz a to też miły widok

Dorota123 napisał(a)

Widzę, że czasu nie masz, tylko się cieszysz nowym nabytkiem, czekam na pierwsze fotki i wrażenia.

Nie mam czasu cieszyć się nowym nabytkiem, bo mam gości
Ale mam zdjęcia z mojego starego aparatu. Taka rzeźba powstała wczoraj w moim ogrodzie Dzieło mojej córki

Po lewej zaraz jest ściana, a w granicy byłyby murowane filary podtrzymujące konstrukcję dachu. Wtedy uniknęłabym prowadzenia wjazdu w poprzek, tak mniej więcej, jak zakręcają te pasy z kostki, i z wielką ulgą bym je wywaliła .

Tak, to wspaniałe doświadczenie, zostawiające wiele wrażeń na całe życie. Przeglądając setki zdjęć ciągle w myślach tam wracam...
O czym dziś opowiedzieć?
Może o drobnokwiatowych storczykach rosnących na rabatach? O tak...

jak widać to storczyki o wzniesionych pędach, dość duże z kwiatostanami w formie gron na delikatnych łodyżkach. Pojedyncze kwiaty są jednokolorowe, w ostrych kolorach. To storczyk Epidendrum, jak mówią specjaliści, dość łatwy do uprawy w mieszkaniu.

Może być amarantowy albo pomarańczowy.

A okolica ogrodu botanicznego, gdzie go zauważyłam wyglądała tak...

Schodki były tak obślizgłe, że prawie nie dało się wejść na górę, do odkrytej oranżerii gdzie najcenniejsze storczyki hodowane są w swego rodzaju zamykanych klatkach. Po bokach drzewiaste paprocie we mgle...
czyli cdn...

laurowisnia napisał(a)

Jolu, ściągłam Cię, wczoraj zaglądałam do Ciebie, choć nie zdążyłam zostawić śladu, ta tawuła to hortensja Silver Dollar. Myślisz coś o kwiatach do donic?

No to dałam plamę na całego z tą tawułą / hortensją . Zmylił mnie żółtawy kolor liści.
O donicach jeszcze myślę, wiosną na pewno będą bratki. A potem się zobaczy co będzie na rynku i w niedalekich ogrodnictwach Lobelie to jedne z moich ulubionych kwiatów, szczególnie te zwisające.
Bardzo podoba mi się zestaw : szara donica + lobelie.

Iwona


Kasia tak wygląda w lecie Youngii (nie szczepiona)z przewodnikiem prostowanym przy paliku
w tym roku zrobię to ostatni raz bo wyżej już nie sięgnę(z 2012r)



z tyłu jest brzoza o powycinanych liściach Laciniata mam jeszcze młodą Long Trunk

Obiecałam więc wstałam wcześniej.. śniegu niewiele..część topniała.. słońca brak ale zdjęcia jakieś są.. :

Chyba przestanę czytać O. zanim nie skończę kopać i sadzić tego co już wymyślone. Dzisiaj dostałam olśnienia u Beaty, że chcę tak jak Ola :
Zdjęcie z ogrodu Moja codzienność-ogród Oli.
Tylko normalnego zdjęcia, gdzie to chcę nie mogę znaleźć bo jako miejsce nijakie totalnie było omijane zupełnie na fotach.

Jak wstawiałam wcześniej zrobiłam tak na razie



Co myślicie??

Starałam się dopracować projekt na tyle na ile mogłam. Podobały mi się "porozrzucane" bukszpany jak na projekcie Justyny więc tak zrobiłam.
Przerobiłam przynajmniej na papierze oczko jest teraz obudowane kostką brukową taką samą jaka mamy na tarasie, chciałabym aby to wyglądało podobnie jak tutaj:
https://www.pinterest.com/pin/413346072025191094/

Dodałam kolejną hortensję, żeby były trzy. Powstał szpaler z grabów/buków a pod nimi hortensje.

Co wy na te zmiany?

Kasia bez ostatniej

Mirella spodziewałem się że różyczki wywołają taki uśmiech

Ania mówisz i masz dzisiejsze

cyprysik nutkajski Gloria Polonica


tu wyszedł przypadkowo ciekawy efekt
na pierwszym planie brzoza Youngii(prostowana)

Czy tak wystarczy???????

JUSTYNKO Ty mi tu zadzania dzisiaj dajesz

Znalazłam to samo bez roślintj.te co rosną są zaznaczone


Zrobiłam teraz 1cm=1m.
Większego nie mogę w jednym ujęciu, bo za długi bok i nie widać za bardzo wszystkiego.

kosolka napisał(a)

Indigoletta- pierwszy raz widzę i zszokowal mnie kolor!!

ona ma chyba zblizony kolor do novalis

a to moje bzy, zdjecia z wiosny 2014

Justyś teraz narysowałam to z sosnami od przodu.



to jest to miejsce

c.d.
"jedynie" 1500m to całkiem spory kawałek ogrodu do ogarnięcia
Bordy położyli mi panowie, zakładając system nawadniania. To było na etapie wytyczania linii trawnika i rabat:

Ułatwiły mi (znaczy bordy) zakładanie trawnika, gdyż miał on od razu zaplanowany kształt. Jednak nie wyglądają one tak ładnie jak naturalne kanty. Poza tym, po zimie, w niektórych miejscach się wypiętrzają, trzeba je upychać w ziemię. Jak są zbyt nisko osadzone, to kora też się przesypuje, a trawa przerasta na rabaty i tak trzeba ją wycinac. Jak są wypiętrzone zbyt wysoko to przytniesz kosiarką. Bordy też wymagają nakładu pracy. No i nie są tanie. Przynajmniej te z taśmą ołowianą, które miałam założone.
Kanty poprawiam 2-3 razy w sezonie. Na razie rowki przy kantach wypełnione są korą, ale w miarę jak zagęszczę nasadzenia na rabatach, chciałabym zrezygnować z kory. Kora trochę dostaje się do kosiarki przy koszeniu. Może trochę jej wygarnę na wiosnę. Jednak z kantów nie zrezygnuję Zbyt mi się podobają
https://www.ogrodowisko.pl/watek/615-przycinanie-kanty-brzegi-trawnika

makkasia napisał(a)

Wiosna w domu
Nie patrzeć na brudne okna

Świetny kontrast....zaraz weselej się zrobiło
Pozdrawiam z zimowego Kamiennego