Tak Kasia, w listopadzie posadziłam tam sporo bluszczu i wygląda na to, że bluszczyk ma się dobrze. Jedna sadzoneczka chyba tylko wzięła i umarła. Ale nic to, bluszczu akurat mam pod dostatkiem, dosadzę i już . Kiścienia na pewni tu dam. Poczekam tylko, aż roślinki wyjdą i wtedy jakieś zmiany wprowadzę . Teraz już rozumiesz czemu rabatka-koszmarek? . Ale popracuję nad tym. Wiosną i latem ją uwielbiam, ale teraz straszy. I nawet jakoś bym to pewnie zniosła, gdyby nie to, że widzę ją z okna.
Ja nie wiem w jakiej ziemi on stoi. Dla mnie ziemia to ziemia . Skonsultuję się z domowym specjalistą od roślinek. Nie mam gdzie go wystawić do zimnego pomieszczenia, ale będę podlewał i spryskiwał. Z tym, że jak mu obetnę listki i pędy, to tam niewiele będzie do spryskania .
Dołączę zdjęcie - czy taki rozmiar należy skrócić? Pędy - jak rozumiem, to wszystkie gałązki wyrastające z ziemi?
w sumie są dwa krzaki nie wiem czy ten drugi krzak co tej pierwszej róży, kwitnie tylko raz obsypana drobnymi różowymi kwiatami, wydaje mi się że jest to róża 'Excelsa' poniżej jak wygląda podczas kwitnienia mam jej w ogrodzie sporo ale nie mam zdjęć. Nie obcinałam jej podpięłam do bluszczu niektóre gałązki miały po 4m jak nie dłuższe. Za oknem przy kole od wozu jest jeszcze 3 krzak czerwonej róży ta kwitnie 2 razy
Irenka.. swoją rocznicę przegapiłam, przegapiłam i Twoją.. wybacz...
Dziś sprzątałam niepotrzebne foty co wrzucałam na forum.. ale tej foty nie wyrzuciłam I dobrze.. mogę wrzucić ją ponownie
Niech nic nie gasi twego cudnego uśmiechu na twarzy...
Odkopuję moją fototekę, teraz kolej na moje nieliczne hosty, chociaz u mnie zawsze patelnia, to znalazłam dla nich miejsce w ogrodzie, nie wyobrażam sobie ogrodu bez host
Dziękuję, że ponownie poświęciłaś mi swój czas jesteś Kochana
Widzę, że obwódkę już usunęłaś, a ja jeszcze się zastanawiam nad irysami, one ładne są, ale chyba krótko kwitną? I czy potem usychające liście nie będą szpecić?