A w pobliżu derenia wypatrzyłam przylaszczkę, obsypaną pąkami, jeszcze momencik....
Zawilce Whirlwind przetrwały tą mega mroźną zimę - super, bo nie dawałam im większych szans
Czosnki się podzieliły, zdarza się nawet, że będą trzy z jednej cebuli sadzonej jesienią 2015.
I na koniec ciemiernik, który przechodzi sam siebie, pozostałym daleko do niego.