A remontowo

coś tam dłubiemy
zakładamy narożniki

przezimował wilczomlecz w lasku, drugi w gorszej kondycji, ale odbija od korzenia

Pierwszy raz żagwiny mi przetrwały zimę i gdzie? W tamie

piwonia się wysiała?

naprawiona tylna ściana rabaty

te pięknie przyrastają i kwitną co sezon, a nie są to osławione EE, ale nie powiem które bo znaczniki popłynęły z powodzią, sama żałuje bo kupiłabym więcej, do tego ładnie pachną orzechami

łatwo nie było

i po

teraz trzeba wymyślić nową podporę
i nie mam pojęcia jak wytępić ten podagrycznik z pomiędzy nich Walczę już 6 lat, a jest go co rok więcej. Pochłonął fiołki, bodziszki, anafilisa, i firletki halcedońskie.
Pcha się w rabatę co dziwne nie pcha się w trawnik.
Po wczorajszym dniu sterty znacznie urosły

Emus naprawiał połamane ogrodzenie w brzeziniaku

I tu zmiana śnieg połamał słomianki

i po zmianie



i wycinka powalonych z wachlarzem róż

Naprawiamy czyli wymiana bali konstrukcję w kąciku zadumy. Róże przycięte to łatwiej to zrobić

mocno się już przechyliła drewno zgniło najwyższa pora


jeszcze pare lat postoi

brakuje rytmu, trudno trzeciego tej wielkości nie dokleję, a mniejszy będzie wyglądał głupio.

w warzywniku posadzona kapustka

W inspekcie cukinie, fasolnik, śmierdziuchy, chabry, kalarepki dla przyjaciół i co tam jeszcze, sałatka i koperek wschodzą


I może wschodzącej gwiazdnicy czyli u nas się mówi miesoczyku

wczorajsze działania
sprzątamy jałowiec, którego wyłamały zimą śnieg i wiatr


wyboru nie było

sylwia_slomczewska napisał(a)

sylwia_slomczewska napisał(a)

te dwa ujęcia baaardzo mi się podobają, ogromny ogród i ogromny rozmiar wiosny pozdrawianki Sylwio

budzą się pomocnice

Bożenko, Basiu -> dzięki. Muszę w tym roku poobserwować przekwitające hiacynty. Teraz sobie kojarzę, że czasami na łodyżce wiszą jakby kuleczki.

Dosyć szybko ścinam hiacyntom przekwitające kwiaty, więc raczej nie daję im szans na wytworzenie nasion. Ale przy tej ilości hiacyntów, jakie mam, mogło się jednak zdarzyć, że któregoś przeoczyłam.

Na zdjęciu rodzinka hiacyntów. Parę lat temu rósł tu tylko jeden. Liczę u hiacyntów na rozmnażanie przez cebulki przybyszowe, ale rzeczywiście czemu by nie mogły mnożyć się również przez nasiona? Byłoby to całkiem logiczne i dowodzi tego obserwacja Bożenki.

Taki widok mi się trafił wczoraj
Już niecodzienny

wracamy do kwiatków

Muszelka napisał(a)

Moje ubiegłoroczne supertunie. Zdjęcie wykonałam rankiem, po nocnej ulewie. Widać na nim, że hortki smutno zwisają opite wodą, natomiast supertunie posadzone w gruncie są w stanie niemal nienaruszonym.

W głębi, pod daszkiem tarasowym, wiszą doniczki z odm. 'Bubblegum'. Na eliptycznej rabatce na trawniku - odm. 'Fuchsia'.

Obrazek jak ilustracja z bajki.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Kwiaty magnolii często cierpią od przymrozków, moje w zeszłym roku oberwały wszystkie.
Wrzośce po prawej są ciekawym kontrapunktem dla różowych kwiatów magnolii. Gdzieś już widziałam tak zestawione wrzośce. Peonia długie życie? A co to? Wszystkie piwonie są długowieczne. Na etykiecie jest podana odmiana? Ach, marketing!

Wiolka5_7 napisał(a)

Dziękuję za inspirację
A co z rojnikami robisz zima? Kiedyś nieopatrznie zostawiłam róże na zimę na dworze i zmarzła,więc się zniechecilam do wieloletnich w donicach

od razu wiosnę widać

ponamarzane w tym roku

klony się budzą

porządków cd