Przystań na Wyspie
21:42, 02 lis 2014
Chciałbym prosić Was o radę. Przy okazji powitania na forum trafnie zwróciliście uwagę na "szmaty", których u mnie jest sporo. Oczywiście najlepiej jeżeli by ich nie było, bądź były przykryte np. korą. Dążę do tego, by ich się pozbyć, zastąpić roślinami. Największy problem to skarpy. Mają ok 70 cm wysokości, kąt nachylenia ok 45 st. Skarpa skierowana w stronę wschodnią cała znajduje się pod koronami starych drzew - lip i klonów. Słońce oświetla ją w zasadzie tylko z rana. Kilka lat temu posadziliśmy irgi płożące, które miały za zadanie zadarnić te skłony. W miejscach słonecznych w jakiś tam sposób spełniły zadanie, ale to co powstało jest dość monotonne i nudne. Część z nich całkowicie wypadła prawdopodobnie z braku wody blisko pni. Odcinki w pobliży pni drzew wydają się krytyczne i myślę o obłożeniu skarpy w tym miejscu kamieniami. Na odcinkach pomiędzy zamierzam posadzić rośliny, najchętniej o jaskrawych jasnych kolorach, by odcinały się od zieleni trawnika i drzew. Nie wiem tylko czy w takim miejscu, przy ograniczonym dostępie światła odpowiednio się one wybarwią. W tym sezonie obsadziłem koronę skarpy berberysami (czerwonym i jasnozielonym) pęcherznicami (czerwoną i jasnozieloną) żurawkami i jasnymi odmianami jałowców. Boję się, czy moje oczekiwania nie są sprzeczne. Chciałbym, by ta rabata była ładna, kontrastująca z zielenią wokół, gdyż jest ona oglądana przez wszystkich od strony Kanału Elbląskiego. Z drugiej strony choć często w sezonie letnim tam jesteśmy, to jednak codzienna pielęgnacja od wczesnej wiosny do późnej jesieni nie jest możliwa. Chciałbym spróbować z hostami. Wydaje się, że stanowisko byłoby odpowiednie, brak palącego słońca i bliskość wody. Czy na skarpie sobie poradzą? Może obsadzić nimi podstawę? Co myślicie o tawułach? Żółty odcień to to, czego szukam.
Zauważyłem jeszcze jeden problem na tych skarpach. W czasie opadów woda spływa po skarpie nie nawadniając jej. Czy jest to wina tylko maty? Czy takie skarpy skazane są na niedobory wilgoci?
Jeżeli macie doświadczenia z takimi miejscami, to proszę o podpowiedzi, jak sobie z tym poradzić. Poniżej zdjęcia obrazujące problem, wykonane popołudniem, gdy słońce znajduje się po stronie zachodniej nieboskłonu.
Zauważyłem jeszcze jeden problem na tych skarpach. W czasie opadów woda spływa po skarpie nie nawadniając jej. Czy jest to wina tylko maty? Czy takie skarpy skazane są na niedobory wilgoci?
Jeżeli macie doświadczenia z takimi miejscami, to proszę o podpowiedzi, jak sobie z tym poradzić. Poniżej zdjęcia obrazujące problem, wykonane popołudniem, gdy słońce znajduje się po stronie zachodniej nieboskłonu.