ta pięknotka to CHARLES AUSTIN 'Ausfather'a a róże masz śliczne czym pryskasz? moje tak pięknie się trzymały a teraz plamistości dostajądużo masz kwiatów takich jak ja bardzo mnie to cieszy
Jutro odpoczywam od prac polowych.
W naszym ogrodzie działkowym sumaków sporo, ale wszystkie poza działkami. Całkiem dobrze się mają przy głównych alejkach.
Witaj Olu. Próbowałam rozgryźć dziś twój wątek, ale noc mnie zastała. Pięknie na początku było, cudnie jest na końcu. Środek w wolnej chwili poczytam. Pozdrawiam serdecznie i zaznaczam wątek
Bogdziu, u mnie daliesą, ale śladowe ilości rodków
malkul, może trzeba było powiedzieć Mirello, dziękuję Agnieszko, teraz tylko soboty lub niedziele na ogród mi się zostały ale i to cieszy. Do nowego już rozważniej rośliny dobieram, bo za chwilę będę musiała wyjść na przedogródek
Cieszę się, że widać efekty pracy mam nadzieję, że na plus
Faktycznie dosadziłam sporo bukszpanów, głównie ze względu na ich pokrój, klasę i elegancję jaką wnoszą do ogrodu. Nie wiem o jakim elemencie mowa? chyba się pogubiłam we własnym ogrodzie Kolorystyka faktycznie została ujednolicona już jakiś czas temu. Odcienie czerwienie i nieśmiertelna zieleń. Jakoś nie widzę innej kolorystyki u siebie. Przy placyku w tym sezonie wyczułam delikatny chaos a więc postanowiłam dosadzić kika prostych, naturalnych form (kul) a jałowce próbnie przystrzyc na wrzeciona vel stożki Element wodny nadal jest, obecnie te okolice wyglądają tak....
Witaj Aniu
Miło mi widzieć starych,dobrych znajomych tutaj bez dwóch zdań ogrodnicy to jednak wielka rodzina
Znasz już pewnie u mnie każdy zakątek, mimo wszystko zapraszam...mam nadzieję, że każdy kolejny kadr będzie Ci się miło oglądać
Buziaki!
Witam właścicielkę najpiękniej przebarwiającego się ogrodu na forum
Staram się tworzyć ogród wg tego co dyktuje mi serce, może czasem wbrew ogrodniczym regułom i zasadą. Uczę się na błędach i dążę do perfekcji. Będzie mi miło Cię gościć a więc zapraszam serdecznie jednocześnie dziękuję za miłe słowa. Całus
Rozgryzłaś mnie po kilku wpisach spryciula
Z wiadomością nie mogę się uporać...ale czy w ogóle można kiedy odchodzi jak młoda osoba? Życie jest tyle warto co jeden oddech i jedno bicie serca.
Danusiu witam oficjalnie u mnie
Bardzo mi miło Cię gościć Fotografia stała się pasją dzięki ogrodowi. Dzisiaj wychodząc do ogrodu realizuję dwie pasje, które świetnie się uzupełniają Miło, ze podobają Ci się moje kadry. Ja się łapię na tym, że w moich folderach ze zdjęciami w większości dominują zdjęcia detali, ulotnych chwil, zatrzymanych w kadrze uczuć. Lubię to wyłapywanie, dostrzeganie detali, obok których niektórzy przechodzą obojętniej...samo życie. Szerze...wiele zależy od naszej wrażliwości oraz samego widzenia świata. Trzymam kciuki!!!
Dziś znów kilka godzin pracowałam na działce. Księżyc na niebie, szaro. Umordowana wróciłam do domu po 19-tej.
Walczyłam dziś z kompostownikiem. Nowy stos ułożony a dojrzały kompost czeka na uzycie. Cieszę się, bo mam go sporo!
Poza tym usuwałam z rabaty tojeść rozesłaną. Było jej tyle, że prawie 1/4 komory kompostownika zapełniłam Teraz mam miejsce na inne rośliny, choćby na cebulowe
Epodlas, jak pisałam, dalie lubię i dokąd będę mieszkać w leśniczówce, to będę mogła je przechowywać w piwnicy Nasionka białej cynii czekają.
Aniu, Karolino, jutro jadę zobaczyć róże, jak się nic nie zmieni. Oczywiście fotki będą.
Basiu, cisy również mi się podobały, niedrogie były. Trochę mi się ich uzbierało w nowym, ale jeszcze niewielkie, to słabo je widać
Tess, moje dalie jeszcze są, białe mam dwie, jedne o dużych kwiatostanach, jedne "pomponikowe" i te lubię najbardziej Muszę je szybko oznaczyć, bo wiosną znów będzie misz masz
yolka, dziś wymieniłam się na kolejne kolory dalii bo najlepiej wybierać z kwitnących a moje się rozrosły, bo kompościk dostały
Aniu, czasami te róże są takie do siebie podobne. Zresztą ja dopiero z nimi zaczynam. Wpadam czasami do Ciebie i podglądam Twoją kolekcję. Masz ich dużo.
Chętnie napisze jakie mam róże, ale póżniej, nawt fotki dołączę.
Spotkanie z Magdaleną Cielecką bardzo udane. Bardzo miła i skromna kobieta. Nawet nie wiedziałam, że ona urodziła się w Myszkowie a mieszkała w Żarkach. Teraz już wiem, może jeszcze do nas wpadnie.