Aniu dzięki za zdjecie. Tak ostatnio myslałam że mogłabyś tego malucha pokazac. Dawno już go nie pokazywałas a on wszystkich w dobry humor wprowadza. Super dziecko, śliczy i widac że z wielkim zainteresowaniem bawi się, a na zdjeciu z Mamą widac ze mały psotnik z niego , ten uśmieszek mówiący ,, jeszcze mogę was zaskoczyc..." Buziaki dla Muminka i poazdrówka serdeczne dla Mamy i oczywiście dla Was.
Basiu to nie jest lusterko to taki rodzaj bębenka , tamburina czy jak to nazwac. Kulka na sznurku uderza w błonę w sroku tego ,,lusterka" i wydaje fajny niski dźwiek podobny do tam -tamów afrykańskich . Mój wnuś bardzo ten dźwięk lubił a teraz Ani też lubi.
Upchniesz....Czytałam, że dostałaś trytomy..to zostawie ci fotke na zachętę.....mam co niej mieszane uczucia, ale jak na razie, kwitnie niezawodnie jeszcze teraz
Takie naprawdę Twoje? tzn. rosną u Ciebie cały czas czy może to są te, co teraz się kupuje w donicach?
U mnie też by się przydały takie kolorowe akcenty. Na razie mam tylko 3 odmiany marcinków i to za mało, bo uwielbiam kolory w ogrodzie
Pozdrawiam ciepło. U mnie znowu piękne słoneczko
Marzena to gracillimus taki wysoki?
Czemu związałaś miskanty, by zgrabniej wyglądały?
kwiaty lawendy ściąć dopiero na przedwiośniu? u mnie zaczynają kwitnąć dopiero
Czytam u Ciebie o zebrinusach i widzę, że to prawdziwe potwory rosną chciałam je posadzić pomiędzy szpalerem szmaragdów i rzędem limek muszę dobrze przemyśleć nasadzenia zimą będzie na to trochę czasu
przyszłam znowu silverki zobaczyć
ale się mocno przebarwiły
a na plecach mają ML?
zdecydowałam się jednak na nie, czekam na przesyłkę, no ale będą tycie
ja myślałam tylko o tej poziomej kresce
i jakoś od niej swobodnie łukiem żwirowy placyk można uformować, bo kostki to tam macie sporo
musisz sama ocenić gdzie i ile poszerzenia potrzebujesz, by swobodnie się przemieszczać
zamiast w rosarium wylądowałam na izbie przyjęć z dzieckiem więc z ogrodowych planów nici
na szczęście rana nie była szyta tylko ściągnięta takimi plastrami
pocieszam się trochę i oglądam zdjęcia z maja
pozdrawiam
ehhhh strasznie mi żal tych Twoich roślinek! Tutaj te zgliszcza, gdzie indziej te buksiki cierpiące.
A pan ogrodowy już był na rozeznaniu? Czy sugerował jakieś prace czy tylko wymianę roślin?
No, no - ale z Ciebie siłacz! Taka wielka kępa ot na ramię zarzucona