Wbrew pozorom jest to miejsce na widoku bo prowadzi na całe zaplecze domu czyt. "ogrodu" a schody za kilka lat (mam taką nadzieję ) bedą schodami wejściowymi. Do tej pory myślałam, że kulkowy bonsaj jest idealny w tym miejscu i wszyscy się nim zachwycają ale teraz widzę, że przy topornej konstrukcji schodów wypada zbyt delikatnie. Czas myśleć na szukanie mu godnego miejsca
Żwierzaki mają w sobie coś takiego że potrafią nas zmiękczać do bólu
Mam obawy że wizja idealnego trawnika chyba okaże się mrzonką i pobożnym marzeniem bo galopady i zapasy jakie uskuteczniają sobie moje psy nie pozwolą trawnikowi zaistnieć No i co ja mam z nimi zrobić ? Pezcież nie wyżwiruję całego terenu Choć mój małż w chwilach desperacji już miał plany wszystko wybetonowac
Kot na szczęście nie niszczy w domu ale za to włazi wszędzie tam gdzie nie powinien
Carramba
Oczywiście sobie wygoglowałem bo ja z tych niecierpliwych ale na Twoje jak dobrze pójdzie to poczekam Danusia kiedyś miała ją w jednej z donic a prezentowała się tak ...
Zadałaś mi bardzo trudne pytanie Ten który pokazałam to chyba sadzonka 4 lub 5 letnia. Wsadziłam w tym miejscu chyba trzy sadzonki, były maleńkie więc wsadziłam je bardzo blisko siebie w trójkącie(o bokach może 20 cm)
Z roku na rok ich przybywało, bo u mnie rozrastają się dość szybko, tworząc obficie kwitnące, gęste kępy. Wypuszczają także odrosty korzeniowe, łatwo zadarniając teren wokół pierwotnie posadzonej rośliny. Każdego roku zabieram z tego miejsca po sporo nowych, bo jak sama wiesz zrobiły się bardzo popularne. Mnie zależało na tym żeby rosły w takiej zwartej "kupie" więc nigdy nie pilnowałam odstępów. Z własnych obserwacji mogę napisać że taką dorosłą formę osiągają dopiero po 3 latach więc w pierwszym roku po posadzeniu nie będą ogromne.
Na zdjęciu które wstawiam zawilce wsadziłam wiosną tego roku. Ile ich było mogę jutro policzyć.
pomidorki to dostalam jako male sadzonki w kwietniu, marnie rosły, zaczęły dopiero w sierpniu, przetrwały na dworze przymrozki i dopiero nabierają kolorków
yolka Marta7 kitek Bogusiu Bożenko Małgosiu Milka Pszczółko Wilcza Góro Kasiu Marzenko Aniu Mala- Aniu-Gor Aniu Monte...
dziękuję wam za odwiedziny i przychylne słowa miło jest wiedzieć, że zaglądacie nawet jak mnie nie ma, bo nawet żeby być u siebie to tez trzeba mieć czas