Berberysa Admiration uwielbiam. O każdej porze roku pieknie się prezentuje. Szkoda tylko że zimą ma tak mało owocków ale to pewnie bierze się sta że co wiosnę mocno go ścinam żeby tworzył piękną kuleczkę. Oj będzie go więcej u nas
A jaki był szczęśliwy jak przeszedł samodzielnie kilka metrów .. my byliśmy daleko od niego.. ale się cieszył, śmiał się i piszczał, że się odważył sam i tak daleko.. płakaliśmy ze śmiechu .....
W ogrodzie najwytrwalsze róże to Elmshorn i Cover... może nie szczyt urody, ale kolorowe..
Basiu
BARDZO ci dziękuję, pięknie to wymyśliłaś. Resztę opiszę na moim wątku. Akceptacja niemal pełna.
Dziewczyny radzą trawy na przód rabaty, ty zaprojektowałaś mi ciąg dalszy podkreślając kolo bukszpanami. Wiosną przy kole miałam kulki bukszpanowe z własnej hodowli, takie małe, ale jak potrzebowałam do obwódki, a brakowało kasy, e-Muś wykopał z całego ogrodu wszystkie, abym mogła zrobić obwódkę dla rabaty różanej. Faktycznie bukszpany tam pasowały, wiosną muszę kupić zatem
Marzyły mi się w ogrodzie serby, ale bym sama nie wpadła, żeby dopisać je do listy na tej rabacie Nie jestem tylko pewna, czy 2 się tam zmieszczą, ile potrzeba rozstawu między nimi, aby się zmieściły?
Nie pomyślałam też o bukach wartownikach, a to fajny pomysł na tej rabacie, ale wtedy chyba dodam trzeciego buka tam, gdzie z przodu zaproponowała Danusia.
Gdybym zostawiła hortensje tam, gdzie są, to za nimi mam miejsce na przesłonę na płot ( taka mata, jak dziewczyny zasłaniają ogrodzenie), na tym fajnie by się wyciągnął bluszcz gęsto podsadzony. Testowałam, i na płocie samym słabo się pnie. Byłoby to dobre miejsce na ścianę zimozieloną. Trawy symetrycznie przy serbach podobają mi się. Miałyby miejsce na swój popis. Kulki w pełni akceptuję.
Dekiel od szamba zasypałam latem korą i nie było go widać. Szambonurek przyjeżdża raz na pół roku, więc jak teraz przyjedzie i wiosną, to reszta roku o szambie mogę zapomnieć.
Dziś zrobiłam fotki tej rabaty z większej perspektywy, tylko nie umiem sobie tego wszystkiego nanieść.
Aha, w przyszłym roku zostawię te hortki na swoim miejscu. Jesli kolory się nie zgrają, mają jesienią blady róż, potem żółkną, to wymienię na białe hortensje , a te posadzę w innym miejscu
Basiu, jesteś mistrzem wizualizacji. Pokazałam twoje propozycje córci, nie poznała, ze to u nas tak może być.
Wielkie dzięki.
Rabatę przy studni uważam za prawie skończoną... Brakuje mi tylko jednego berberysa "Admiration" i zastanawiam się co posadzić przed studnią a może zostawić tak jak jest..... Wiosną hiacynty, tulipany, narcyzy poźniej śniedek na koniec sadzę przeważnie aksamitki. Zastanawiam się jednak nad czymś na stałe... Tylko co?
Rozpaczliwie i notorycznie myślę o otoczeniu tego kościoła, drewnianej perełce.
jednej z 4 zachowanych na Ziemi Kłodzkiej. Remont fasady dobiega końca.
Spacerujemy po okolicy w poszukiwaniu natchnienia:
Zwiedzamy z Finką zamknięte o tej porze roku Wojsławice, jest piękna zima -5 st.:
Kwitną i pachną oczary:
Ja tę pasję wykrzyczałam Kurs dykcji też się prosi
Niedosyt też miałam.. ale co zrobić jak program taki krótki.. za to wątek dłuuuugi
W ogrodzie już nie ma co pokazywać. Propaguję tojeść orszelinowatą.. jaka pięknie wybarwiona.....
I Miłce pokazuje moje maki.. przesadziłam.. z pąkiem są
Witaj Gosiu
Postawiłem wiosną pieco-kominek akumulacyjny, a nie chce palić mokrym drewnem dlatego zdecydowałem się postawić drewutnie, podobno dąb schnie 2 lata więc trochę tego drewna trzeba mieć aby co roku palić suchym
jeszcze raz sławetna drabinka na Orlej Perci moim zdaniem wcale nie jest trudna, najwięcej kłopotu sprawia postawienie nogi "gdzieś w nieznanym " ma się wrażenie że lada moment lecimy w przepaść
po drabince (w górnej części zdjęcia)są łańcuchy wcale nie łatwiejsze
Wow, Kasiu, podziwiam twoją fotorelację i 4 pory roku na wybranych rabatach..... i nie tylko w twoim wątku, widać jak dojrzały i doskonały masz ogród, cudowne urządzony.
Jesteś mistrzynią kompozycji, nie umiem powiedzieć, która pora roku ładniejsza, ale wybieram rabatę na oczkiem, bo rośnie tam piękny egzemplarz wawrzynka, że aż poproszę Cię o zbliżenie tego krzaczka
Mój malutki mam go dzięki Tobie, pamiętasz, gdzie go kupiłam?
Żałuję, że nie mogę zacząć jesiennego tańca liści, bom chora
Piękną masz pięknotkę i mam nadzieję, że się dobrze przyjmie w nowym miejscu, jak błyszczą fioletem jej owocki, aż chciałoby się skosztować....chociaż nie mam apetytu, to nabrałam smaku......na jagody
Akceptacja niemal pełna.
ale mama Muminka zanurkowała 
