monteverde napisał(a)

Dzisiaj nastawiłam dwa takie słoje pigwy na nalewkę na razie pigwa i cukier na 3 tygodnie potem zleję sok i połączę z alkoholem a potem będzie się macerowało

No Kofana Aniu, jak będziesz nas "wołać" na gotową naleweczkę do chętnie skorzystam

Ostatnio piłam kieliszek imbirowej na rozgrzewkę i dobre trawienie, tak, byłam na biesiadnej imprezie i ... za dużo jedzenia i za dużo chłodu

Witam,

Na początku września posadziłem swoje pierwsze wrzosy i niestety wygląda na to ze cześć a właściwie chyba większość "umarła"
Wczoraj zauważyłam takie oto objawy.
Umieszczam tylko zdjecia jednego koloru gdzie widać jak wyglądają poszczególne krzaczki





ale niestety pozostałe 10 wrzosow(fioletowe i białe sa praktycznie kompletnie zrudziałe)


Na tych całkowicie zrudziałych jest jeszcze parę króciutkich łodyżek zielonych

Ciekawostka jest to ze z drugiej strony mojego ogródka wszystkie sie przyjęły i ślicznie zdrowo wyglądają a zostały potraktowane dokładnie tak samo (podczas sadzenia jak i później)jak te co zrudziałe

Nie wiem czy to z powodu przesuszenia? Podlewalam je jak nie było opadów ale starałam sie nie przesadzać aby nie przelać i teraz już nie wiem czy im nie zaszkodziłam dostały dobrej ziemi do wrzosowatych, są przysypane korą.

Z takich ciekawostek to dzisiaj odnalazłam w niektórych wzrostach poupychane orzechy włoskie czy możliwe aby to jakieś zwierzątko stało za moim "cmentarzyskiem" wrzosowym?

Co teraz robić czy trzeba wszystkie usunąć i posadzić nowe? czy jakoś je podratować, podlać porządnie( bo już nie wiem czy wrzosy trzeba podlewać codziennie jak nie pada? Ja stosowałem metodę "palca" jak dotykalam gleby pod kora i była wilgotna to nie podlewalam.
Czy jest szansa, ze one odbiją?

Z góry dziękuję.

agata19762 napisał(a)

z góry widać jak daleko mam do bramy...
jak mogę przyciąć daglezję by była bardziej zwarta ...nie taka czochrata ???

Żyjesz????? Bo już zaczynam się martwić... jak ja pierwsza do ciebie zaglądam, a nie ty do mnie.
Ten widoczek jest dla mnie bardzo fajny Nic nie drażni oka... tylko to wcięcie na dole bym zlikwidowała, po co bawić się w podkaszanie..a efekt z tego żaden (przy lawendach).

A pomysł na zakup dmuchawy do liści super.. ogólnie zbieranie liści z trawnika dmuchawa to też ciężka praca. Łatwiej je zdmuchać na jedno miejsce i pozbierać. A na rabatach to zbierać przez wciąganie

Magnolia parasolowata

Macham serdecznie w ten pierwszy, październikowy, mglisty poranek
Jeszcze raz dziękuję za serdecznie przyjęcie i wszystkie przesympatyczne wpisy. Kolejny raz przekonuję się o tym, że panuje tutaj niesamowita atmosfera.
Życzę miłego dnia i wracam do Was wieczorem

Od rana ogród w diamentach

Dubelek się zrobił to jeszcze wykorzystam.

kasiek napisał(a)

Irenko, Kasiu, Aniu, Alinko - to liście dębu czerwonego-, Danusiu, Grażynko - witajcie u mnie

Nadal posiłkuję się zdjęciami Dziewczyn (tu Kasi) bo nowszych nie mam Ale będą

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

lojalna_ napisał(a)

Moje stozki hihi

Oooo dobry dowcip widzę... wiec odhaczę wątek do obserwowanych Co prawda gdzieś się juz tu zaplatałam na wątek, ale nie pamiętam czy coś psiałam czy nie...

Jednak serby bardziej mi się podobają od stożków

Mirella przechodziłem a za plecami był taki widoczek, miałem nadzieję że obędzie się bez deszczu jednak był plus grad więc przeczekałem w Terince i z Czerwonej Ławki w tym dniu zrezygnowałem, lubię adrenalinę ale muszę patrzeć jej w "oczy" a nie tylko mgła i mgła -nawet nie widać gdzie spadniesz (odpukać)

Starsze nasadzenia i ogromne drzewa

Zostawiam słoneczko i mykam na kilka dni na Z.

lojalna_ napisał(a)

Witam sie milutko a Ciebie cudownosci oko ciesza musze znalezc dluzsza chwile by pospacerowac po Twoim ogrodzie. Stipy maja urocze koki pozdrawiam

Miło Cię widzieć...pozdrawiam.

JoannA napisał(a)

Sipy w koczkach wyglądają uroczo
Na zimę zrób im kopczyki z kory. Jak będzie lekka zima powinny przezimować.
pozdrawiam

Dziękuję za radę...na pewno tak zrobię...pozdrawiam.

Niech jesień trwa aż do wiosny
To jeszcze przecież okres radosny.
Pszczółki pilnie nektaru szukają
Bo porę na "Z" przeżyć mają.