Mniam Hanuś smacznie u ciebie mój winogronek do kitu nie jest taki jak powinien chyba jakieś paskudne deszczo grady go dobiły żal co zrobić a tak się ładnie zapowiadał normalnie chyba folią trza będzie go przykrywać ...następnym razem
Spokojnej nocki
Ten pierwszy wygląda jak Zebrinus, ale ten drugi... inny, ewidentnie niższy - czyżby Apache, który u mnie miał być Apache, a wyrósł na Zebrinusa... Wstaw zdjęcie tego kwitnącego paskowańca w wątku o miskantach... niech Waldkowi oko zbieleje, bo myśli, że on ma złoty środek na kwitnienie Zebrinusa
Z tej rabaty zabrałam Magical Candle, bo zostały całkowicie pożarte przez trawy, i kiścienie Zeblid, bo za mło słońca miały i się nie przebarwiały na piękny borodowy kolor. Dałam cisy i maleńkie jeszcze zawilce białe (zaraz sobie przypomnę nazwę).
Te dwie wielkie trawy podzielę wiosną - widać, gdzie brakuje kępy.
Carex Evergold zostanie stąd zabrany, będzie tu łan ptrzytacznika ostroklapowego.
A kiścienie poszły na nową rabatę (te jasne kule na pierwszym zdjęciu) i tu.
Zaczątek nowej rabaty
Narobiłam się po pachy, bo musiałam też wybierać podłoże - bo w miejsce po kiścieniach (odczyn kwaśny) sadziłam cisy, które jak wiadomo, kwaśnej nie lubią; a w miejscu gdzie posadziłam kiścienie (te trzy) wcześniej rosła lawenda
Ot, logika ogrodnika...
Wykopana lawenda z braku miejsca(!!!) wylądowała w skrzynkach balkonowych i zostanie w nich zadołowana.
Zdjęć lawendy brak.
Znalazłam zdjęcie czerwonej pęcherznicy Lady in Red. Posadzona pod koniec lipca, przycięta, wypuściła młode listki, ale jakoś "nie chce jej sie"..... Powoli rośnie, jakoś nietypowo dla pęcherznicy
Hosty przy tarasie i atak bluszczu na dom. Chyba wykopsam bluszcz i posadzę raz jeszcze Rh - mam 2 szt w doniczkach.. może jak będę podlewać i nie nawozić się uda??
Jestem znowu w świecie ogrodowiskowym po ponad tygodniowej przerwie. Byłam na krótkim wyjeździe, a tu tacy mili goście.
Ewo, strasznie się cieszę,że chcesz ode mnie coś ściągnąć Muszę zajrzeć do Ciebie i sprawdzić, czy wyprowadziłaś nowy pomysł w życie.