U mnie w ogrodzie klimaty odmienne niż u Rysia i z powodu charakteru ogrodu ale też sporgo problemu jaki mam



ta żurawka lubi wilgoć



u mnie takie klimaty też



a piwonie dalej w wodzie


w wszystko to wina ostatnich dni i kogoś wyżej ale jeszcze nie wiem kogo

z góry widać jak daleko mam do bramy...
jak mogę przyciąć daglezję by była bardziej zwarta ...nie taka czochrata ???

Co kupiłam to pokazałam powyżej marcinki i chryzantemy ale też

takie coś do sprawdzania ph ziemii - muszę wiedzieć jakie jest ph ale nie wiem czy to urządzenie jest dobre



czas wymienić pelargonie na chryzantemy



po wstrętnych dniach dziś było cudnie i słońce podświetliło róże jesienne ostatnie chyba





Pod tą pęcherznicą udało się dzisiaj posadzić 50 szt krokusów sprig beauty to jest mała kupka a jeszcze się zobaczy ile zakwitnie - cieszę się że już tam siedzą.

i w drugą stronę...





samą końcówkę jeszcze muszę uporządkować ...

Haniu Gratuluje 600 stron
Taki widoczek dla Ciebie



pozdrawiam

troszkę ciągnie się ta rabatka jest rzeczywiście długa...
znajduje się w takim baaaaaaaardzo widocznym miejscu
i dlatego musi tu być ładnie o każdej porze roku

I ostatnie roślinki w warzywniczku...

ostatnio jeszcze przed deszczami pracowałam nad uporządkowaniem mojej skarpy znajdującej się przy podjeździe do domu...
sam początek jest już ok tzn stwierdzam, że mi się podoba i nic tu nie zmieniam

Red baron



i miscant krater

Miłorzęby dwa



i ławeczka na tyłach

monteverde napisał(a)

O setucha poleciała gratki zostawiam z kwiatkiem

Za gratki ślicznie dziękuję a kwiatek jak zwykle dla mnie jest zagadką
Czy to rozchodnik w pięknym ujęciu? Tak podejrzewam

Pokażę moją nową rabatkę.
Lokalizacja - za kwadratem z obwódką buksikową ze stipą. Tam, gdzie rosły dwie wielkie hortensje ogrodowe.
Widok z altanki




Tu zakręca






Powojniki bylinowe do przesadzenia, ale już za późno, czekam do wiosny,

Tess, pomysł kokornaku na słup sprzed co najmniej 15 lat, ale nadal cieszy oko i zasłania beton
ewsyg warzywka to dobra rzecz, nie wyobrażam sobie mieszkając na wsi, biegać po marchewkę do miasta, ale obserwuję w gospadarstwach wiejskich częsty brak własnych warzyw, wygodniej jest kupić
Bogdziu i ja macham
Epodlas słodzisz ale ślicznie dziękuję jak tu nie lubić dalii jesienią, astry się na mnie pogniewały, nie chcą mi rosnąć, ciągle chorowały, to przerzuciłam się na dalie, póki mam je jeszcze gdzie przechowywać i nawet już mi nie szkoda ich ścinać do bukietów a ścięte i ukorzeniane gałązki kaliny dziś podejrzałam, chyba mi sie uda
Aniu Monte, szkółka bylin cudna i zazdroszczę jej bliskości, jak teraz popatrzyłam na fotki, to powinnam kupić jeszcze czerwony krwawnik i parę bylin jesiennych
Roslinki kupowałam w różnych miejscach.
Czy wysiewałaś może nasiona dzielżanów? jak lepiej rozmnożyć, z siewu czy przez podział?
widoczek dla Was

katiaxx napisał(a)

ale miło popatrzeć okrutnie cudnie

Ooo witaj Katarzyno... Ależ mam zaległości w moich ulubionych wątkach aż mi wstyd - ale tak to jest jak ma się ich całą masę i ograniczenia czasowe...

Liriope muscari wciąż kwitnie

Stipy wyglądają przecudnie...uwielbiam je.






Sesleria też zachwyca

Modrzewiowa

EPODLAS napisał(a)

Miro, też kocham marcinki, bo tak się u nas mówi o tych bylinach. Dają rzeczywiście duże plamy koloru. Mam ukochanego białego, bo jest niski i nie doskwiera mu mączniak. Marcinki, rozchodniki, i jeszcze chryzantemy to gwiazdy jesiennego ogrodu. Dostałam od ani an_tre w zeszłym roku chryzantemę bladoróżową, urosła wielka i ma masę pąków. Z niecierpliwością czekam na kwiaty, a kwitnie wyjątkowo późno.

a to zawołaj mnie na kwitnienie, ja też lubię marcinki i dzisiaj kupiłam takiego niskiego do doniczki -
nie wiem kiedy do gruntu i czy przezimuje



ale też kupiłam chryzantemy też do doniczek

Kindzia napisał(a)

Liściory mają Czyli coś z nich będzie Bardzo jestem ciekawa jak zakwitną, czy kwiaty będą miały docelowo takie same jak mateczna roślina, wiesz, o wielkość mi chodzi.
Wiesz które się uchowały? Ciekawe, które najlepiej się do ukorzeniania nadają...
Pozdrówka Mireczko i od razu kwiatuch na seteczkę, bo się zbliża

Kasiu jutro ci napiszę jakie się przyjęły róże