Jakiś zarys miejsca. Ciężko tam sadzić, bo pod ziemią wiją się korzenie. Na matę nie patrzcie, znam opinię. Miała być pod skalniakiem, bo wyrastały mi straszne odrosty akacji. W trakcie dosadzania będę zdejmować, bo nie wygodnie sadzić.
No i właśnie dlatego, że cię ten bajzel i niemoc męczą, trzeba zrobić choć jedną rabatkę, żeby poprawić samopoczucie i dostać Powera
Tak sobie patrzę na to zdjęcie i myśle, że na siatkę można by puścić clematis. Jakbyś go teraz jesienią posadziła, w przyszłym roku miałalbyś już cudowną przesłonę i tło.
W zimie byłoby wprawdzie łyso, ale może potem szarpniesz się na cisowy żywopłocik?
Polecam szczerze Sommer Snow, ja go posadziłam w tym roku i mam cudowne tło.
Malutkie bialo limonkowe gwiazdeczki.
A w przyszłośi można poszaleć i dosadzić przed siatką ciski. I to wcale nie żywopłot, a takie pojedyncze sztuki.
A może wolisz tło z traw? U siebie zrobiłam ostatnio coś w podobie
ślicznie, wykorzystam. Tylko że trejaż już stoi pomiędzy tujami bliżej płotu, a przed nią taki skalniak, bo tam mam wielki korzen w ziemi i nic tam , ani kilof nie pomoże, a na wyciąganie z ziemi już za późno. Pokażę wam zaraz zdjęcie.
Moje białe zwierzątko też kwitnie
Wspólny dzwonek okazał się tym właściwym nie będziemy go dzielić bo mogą to być jego ostatnie chwile . Wiosną proszę zrób sadzonki pędowe.
Zapadłam na ciężką chorobę, jedni mają zażurawienie,inni zaróżowanie, mnie dopadło zadaliowanie.
Rozwijało się powoli przez dwa lata - w pierwszym roku kilka posadzonych przypadkowo, w tym roku osobna rabata z daliami ( po deszczach wszyskie leżą) a teraz mam apogeum. Oglądam zdjęcia w różnych katalogach i zachwycam się i chcę je mieć. Straszny stan. To chcę mieć je w stonowanych kolorach , żeby za chwilę myśleć o pstokatej rabacie. I jak tu żyć ?
Pozdrawiam Jasia
ps Czy wszystkie Twoje dalie z siewu miały czerwone kwiaty ?