przypominam miejsce ... trzcinniki zmienią lokalizację ...
czyli od prawej porcelanowy róż z lawendą u stóp ... od lewej róż Jamsa i purpura ... purpura w żurawkach pod łanem tojeści po drodze i vis a vis pod rozplenicą ... hmmm chyba mi się cuś zaczyna układać
A owszem. Zabrinusy za budlejami. Poszukam zdjęć zaraz po posadzeniu. Budleje po tygodniu przekwitły, a miskanty zrobiły się bordowe, przebarwiły się. Podejrzewam, że były trzymane w szklarni.
Tutaj widać je w tle.
Muszę dokupić berberysy Orange Dream przed budleje.
a u mnie jesień, jak wszędzie, wiem.... ale ona na początku jest taka klimatyczna, troszkę nostalgiczna, z poranną mgłą, liśćmi na trawniku, wieczornym chłodem... Lubię. Jak nie trwa za długo oczywiście i nie dobija deszczem ciągłym ....
Danusiu, mi się podoba twoja propozycja i to bardzo. I masz dobre oko, co do doboru roślin.
Chodzi tylko o tą perspektywę: Czy zrobić przerwę w obwódce bukszpanowej, czy połączyć z obwódką (maleńką jeszcze, bo z sadzonek) bukszpanów przy różach. Myślałam o bukszpanach, tylko czy na razie nie zostawić przymiotna wkoło jodły, z tyłu posadziłam na dokończenie kwadratu szpaler trzmieliny (też z sadzonek, więc efekt za rok)
Tutaj lepsza perspektywa, zanim pojawiła się trawa i pierwsze nasadzenia.
I dzisiejsza fotka, specjalnie pobiegłam złapać perspektywę (tam, gdzie kończy się nowa trawa, będzie wjazd na podwórko - pol-bruk):
Czegoś mi brakuje na tej rabacienie wiem co jeszcze dosadzić? Tak jak widać jest tutaj berberys, tawuła, trzmielina, turzyca, stipy. Kupiłam macierzankę i chcę ją tu posadzić, żeby wypełniła te wolne miejsca i żeby zakryła ziemię. A, jest jeszcze bukszpan.
Madżen - pięknie
Jak oglądam Twoją Rubrum, skłaniam się aby zrobić dla niej wyjątek od zasady nie sadzenia jednorocznych na rabatach. Cudnie wygląda
A ta mała rozplenica przed to rozplenica little bunny? Chyba jest jednak większa. Może więc r.boy?
Serdecznie
No to mam bukszpana z odzysku.
Fajny ok 1m bardzo duze liscie.
Niestety był w totalnie zarośniętym miejscu.
Jakaś bardzo ekspansywna trawa poprzeplatała jego korzenie.
Zaczęłam wyczesywac korzenie. Praca syzyfowa.
Niestety już wiem że nie uda mi się usunąć wszystkiego.
Co proponujecie? sadzić czy nie ryzykować?
Boję się, że ta trawa mnie zarośnie.
tak to wygląda: