już coś tam widziałam na fotkach z Gardenii, fajnie, że wyjazd udany.
A wiosnę masz piękną, ja pocięłam jabłonki ozdobne, ale dopiero dzień później wpadłam na to, żeby gałązki do wody włożyć, ciekawe czy coś z nich będzie.
Dobrze, że przygoda z komodą tak się zakończyła, wyśpij się dziś
Ja też zauważyłam, że jak się trafi na świeżą dostawę to jest w czym wybierać, ale z każdym dniem rośliny gorzej wyglądają.
Ja mam pod ręką wszystkie duże centra ogrodnicze i Casto cenowo dobrze wypada.
U Was cieplejszy region, zresztą w pogodzie to rzadko kiedy uczciwie dzielą.
Weekend miał być ładny, a wczoraj głowę u nas urywało, a dziś już od 16-tej pada, także część planów musiała być przeniesiona na później.
Żywopłotu grabowego nie przycięłam, bo w wietrze miedzianem nie dało się pryskać, a widzę, że listki już się zaczynają otwierać.
No widzisz, dziewczyny już piszą, że posiały, pietruszkę, marchewkę, szpinak...
Nie chce na szarym tyle zostać, ale na razie to ja te skrzynie mam w częściach, a na ten tydzień deszcz w prognozach.