U mnie szafirki listki wypuściły już jesienią, ale mam posadzone płyciutko. W którym miesiącu sadziłaś? Teoretycznie one są jak chwasty. Mnożą się bez opamiętania.

Haniu sadziłam na przełomie września i października. Dzięki za odzew

u mnie zależy gdzie to szafirki widać albo nie - więc teraz się zastanawiam jak to będzie później... generalnie nie widać tych co sadziłam później i nie zdążyły pokazać liści jesienią... ciekawa jestem czy w końcu wylezą

U mnie szafirkow nie widać też niestety. A ogolnie z jakis 400roznych cebulek mam noze z 5 kielkow.

ja też szafirki sadziłam ubiegłej jesieni i jeszcze nie wychodzą, dodam tylko, że są na północnej rabacie, więc pewnie w ogóle będą późniejsze.

Też mam takiego wielkiego dęba po sąsiedzku i po ostatnich wiatrach znowu jest pełno liści na rabatach.

Szafirki siedzą cicho u mnie. Dopiero krokusy ledwo z ziemi wystają. Bardziej tulipany i irysy te małe się wychylają.

Dziewczyny, dziękuję zbiorowo za meldunki w sprawie szafirków. Uspokoiłyście mnie, czekam zatem cierpliwie.

Natka, mam nadzieję, że statystyka wschodu Twoich cebulowych ulegnie zdecydowanej poprawie. U mnie tulipanów sadzonych jesienią też jeszcze nie widać, wychodzą te, które sadzone były jesienią 2015 i ich nie wykopywałam. Krokusów też jeszcze nie widać, pokazały się tylko dwa kiełki małych irysków.

Wisz Anula, mi przyszło do głowy, że może te wschody cebul uzależnione są od pory sadzenia?pamietam jesienią jak dziewczyny długo wstrzymywaly się z sadzeniem żeby ciepła, pozna jesien nie pobudzila ich do wzrostu. Ja z niewiedzy posadzilam we wrześniu i teraz wszystko wylazi. Może te późniejsze sadzenia też wyjdą pozniej?

ja szafirki posadziłam w oczku w kostce przed domem i też cisza...
razem sobie poczekamy

Nie martwcie się o szafirki.
Wzejdą, rozmnożą się i jeszcze będziecie się zastanawiać, co zrobić z tą potężną kępą nieporządnych liści