Jula, nawet co do daty powiem, 27.03.14uwieczniłam ten moment na zdjęciu
po podzieleniu były malutkie, jednak bardzo się rozrosły, kwitną i wychodzi na to, że wyszło im to na zdrowie
chyba stipa będzie lepsza, rozplenice raczej są wielkie, chyba że dasz Little Bunny, ta jest niziutka, oto ona
a tu Black, to jedna kępa, bo 3 mi w kadr nie wchodzą
Tak wyszło Juzia nawet cynie różowe i Clara Curtis....ale pasi mi teraz
miałam ją wywalić, ale chyba zmienię sposób prowadzenia, bo w porannym słońcu mnie oczarowała
liści z wiązu już pełno...
O, to będzie ciekawe u mnie tyle hortensji, mogłabym też coś zrobić, ale stale się nie wyrabiam i na dekoracje nie starcza mi czasu...
to tylko jedno miejsce, a mam ich pełno wszędzie, czasami zapominam i tylko do tych docieram
różowieją...
a to w innym miejscu, niektóre białe inne różowieją
dalej dziś nie dotarłamwpadam na chwilę, przed pracą, a ten czas w ogrodzie ucieka i w rezultacie poczochrana bez czesania do pracy polazłam
No w końcu, to odżyłaś i pewnie szalejesz
u mnie tyle dalii, a kwitnie niewiele
biała i ta piękna fioletowa
kosmos siarkowy non stop kwitnie, polubiłam go
no i ciekawe jestem, czy te dalie, siane z nasion mają bulwki?
czy też zbierać z nich nasiona, podobają mi się, bo są niziutkie
....mam jeszcze takie przemyślenie: czy będziesz wypuszczać te serby wysoko? jeśli tak, to może warto by było posadzić je tak, aby zasłoniły dom sąsiada...
Trochę nieudolnie, ale zobaczysz o co mi chodzi...
Wkleję Ci na chwilę a potem usunę, żeby Ci nie śmiecić jak mam u siebie.
Na środku mam serby i przed nimi łezkę (stare zdjęcie ale widać)
W kąciku choinowym hortensje
placyk wypoczynkowy w kąciku serbowym
pomiędzy tam gdzie szmaragdy przykładowe nasadzenia
Tamaryszki rzeczywiście nie ustępują tym, które na Krecie widziałam, sama się dziwię, że tak urosły, co jakiś czas piłujemy gałęzie, wielkie, bo by nas zarosły
Trawki jednak cudne, tylko czemu nie na okrągło, jak patrzę na zdjęcia z marca, to łyso bez nich..
a dla ciebie miłe dzień dobry
i kwitnąca hakone
i takie mam siewki tej brązowej turzycy, mikroskopijne, ale są
Łukasz, moje zielone też nie chorowały, dopiero w tym roku, konkretnie po ostatnim cięciu, zrobiłam oprysk Topsinem i odbudowały się, natomiast te pstre, stale chorują, nie wiem, jak chucham i dmucham, nie wiem, co za przyczyna, jeszcze zrobię oprysk, to ich ostatnia szansa, jeśli się nie uda, na wiosnę zmieniam na coś innego, chyba na laurowiśnie...
może, skoro i z liliami problem, to kwestia pogody
Mam prośbę, poradź jaką żurawkę wybrać, ma być intensywnie żółta?
tu masz zbliżenie, jeden idealnie zdrowy, a drugi już nie i tak mam poprzetykane, łysieją i mnie wkurzają
przed cięciem były zdrowiutkie
a tu cały rząd wyłysiały, przesadziłam tu konwalnik i tu chciałabym złotą żuraweczkę może?
no i po kolei wywalam paprocie, ależ to ciężkie zadanie, siła ich korzeni jest zdumiewająca!!!
w rogu rośnie duża magnolia gwiaździsta
i szerzej