No, ja mam mocny charakter i nie jest łatwo mnie przekonać, więc jałowce zostały.
A że są niemodne w Anglii, to prawda. Podobnie jak tuje, świerki i sosny. Z iglastych to są tam tylko cisy i czasami cyprysowce Leylanda w żywopłotach. Wyjątkiem jest pod tym względem ogród Bloomów, czyli Bressingham. Poza tym widziałam dwa jałowce, posadzone symetrycznie przy schodach w Chenies Manor Garden. I więcej przypadków naprawdę już nie pamiętam, a przecież trochę tych ogrodów zobaczyłam.
U nas nie wszystkie rośliny chcą rosnąć jak w Anglii, przede wszystkim mamy dużo krócej zielony czas w ogrodzie niż u nich, więc dlatego pewnie sadzimy więcej zimozielonych iglastych, które są odporne na mróz, a właściwie odporne na te huśtawki pogodowe: mróz- odwilż, mróz- odwilż.
Zaskakujący dowód z ogrodu Chenies. Dorodne jałowce na pierwszym planie.
Dziś jeszcze nie świętuję, do wyprawy się szykuję.
Dach nad głowę zapewniony, ale wikt trza z sobą mieć.
Kotlet, boczek, bochen chleba, coś do picia,
ciepłe buty, jakiś dres,na wieczory dwa do przeżycia,
No i wyszło, że walizka załadowana z czubem.
Sposobem ją zamknąć czy jakimś cudem?
Będę w poniedziałek wieczorem, mam nadzieję na zdrowy powrót i z humorem.
Cebulki hiacyntów są przez wszystkich pakowaczy znienawidzone.
Kto wie dlaczego ?
i z ciekawostek... można mieć uczulenie na tulipany. długo kontakt z nimi powoduje wysypkę na rękach a potem (jeśli się tego nie leczy) powoli i boleśnie schodzą paznokcie ... to tak na dobranoc hahaha
Mam nadzieję, że 19 października zobaczycie ogród bez trawnika, będzie ciekawie i bardzo muzycznie za sprawą doskonałej jazzwoman - Krzysi Górniak i malarsko oraz poetycko - o miłości.
z kubełka lecą do folii, folia jest zgrzewana i maszyna przypina do niej ulotkę z fotografią rośliny i instrukcją. Dalej lecą na stół gdzie są pakowane przez człowieka do kartonów
Pisałam kiedyś o moim białym kapryśniku. No i doczekałam się nareszcie kwitnienia. Kwiat kwitnie do 3-ch dni. Jest sporo pąków.
W skrócie:
-w lutym przesadziłam
-krótko obcięłam
-podlewam florowitem 1x na tydz(pół dawki)
-podlewam reguralnie
-nie przestawiam
-stoi w pomieszczeniu przy południowym oknie na mokrych kamykach
Gabrysiu - może trzeba zmienić ustawienia w monitorze? Jak dla mnie lawenda też jest raczej fioletowa niezależnie od odmiany, bodziszki standardowo najpopularniejsze są fioletowe (ten ma być niebieski, więc sprawdzę jak to jest naprawdę na wiosnę ) o przetaczniku się nie wypowiem, ale ostatnio szukałam niebieskiego powojnika i na mój gust też są one dominująco fioletowe
Pogody, pogody!
Czy pokazywałam już miniaturowe różyczki w stipach? Z "Green" zrobiły się mocno różowe, ale wciąż urokliwe, szykują się do zimy... szałwia próbuje je zagłuszyć, ale ten potwór na wiosnę będzie dzielony/eksmitowany
Hanuś dziękuję napewno coś mi skapnie nie zaświeci ha ha
Ewcia lecę na ziemnioki z ogniska uwielbiam
Kasiu witaj nic nie szkodzi nie damy rady być wszędzie i jak miło zobaczyć ile sie pozytywnie u kogoś zmieniło Tak po pewnym czasie
Lucynko dzieki bardzo słoneczka jeszcze mało ale zato ciepło
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i spokojnej nocki
Zawilec bo na czasie
Juziu rudbekia i jeżówka pochodzą z Ameryki Północnej i są ze sobą spokrewnione. Obie rośliny należą do rodziny astrowatych, a łączy je taka sama budowa kwiatostanu – koszyczka.Rudbekie to rośliny jednoroczne, dwuletnie lub byliny, rosnące z powodzeniem kilkanaście lat na jednym stanowisku. Jeżówki natomiast to krótkowieczne byliny (efektowne 3–4 sezony). Między rudbekiami i jeżówkami jest wiele podobieństw. Są to rośliny tworzące kępy o wzniesionych, sztywnych pędach. W zależności od gatunku rudbekie osiągają od kilkudziesięciu cm do 2 m wysokości, jeżówki natomiast dorastają do 150 cm wysokości. Mimo znacznych rozmiarów nie mają tendencji do pokładania się i nie wymagają stosowania podpór. Liście mają pojedyncze, jajowato lancetowate, naprzemianległe, zazwyczaj ciemnozielone. Niektóre gatunki mają łodygi i liście owłosione. Kwiatostanem jest koszyczek złożony z dużych, brzeżnych kwiatów języczkowych o jaskrawych kolorach. W środku znajdują się małe kwiaty rurkowe.
Kolory kwiatostanów rudbekii i jeżówki są zróżnicowane. Rudbekia ma kwiaty języczkowe żółte (najpopularniejszy kolor), żółto-czerwone, żółto-brązowe, rdzawe, a kwiaty rurkowe zielone, rdzawe, purpurowe, brązowe, czarne. Jeżówka ma kwiaty języczkowe białe, kremowe, żółte, pomarańczowe, różowe, czerwone, purpurowe, a kwiaty rurkowe zielone, rdzawe, żółte, pomarańczowe, czerwone, purpurowe.No i jeszcze rodzai rudbekii jest jakieś 15 gatunków a jeżówki 9, pozdrawiam