Bogdziu mój Emus to taki ciężki orzech ,bo z jednej strony coś go interesuje nawet na Maje mnie w niedziele budzi ,ale wszystko dobrze dopóki sprawa nie dotyczy jego wkładu pracy .
Wtedy trafiam na mur ...ale na mszyce róże popryskał

Kasiu mój ma swoje hektary więc robota tam go kreci ,ale w przypływie litości coś tam mi pomorze

...ale rzadki widok
Jagoda no niby jakaś rabata będzie ..ale to wszystko tak ni w p... ni w oko


Juziu o każdej decyzji powiadomię listownie
Monis jutro zrobię fotę werbenek albo chwastu ,ocenisz
Madziu wszystko masz okropnie brzydkie ,takie że z zazdrości w połowie umarłam


A gabiony z clematisem ...blle ....przecudowne
Edzia jakie są moje cegły to się okaże ,na pewno ich nie wyrzucę,schowam i poczekam aż Emuś się zestarzeje i nie będzie miał roboty