To teraz trzymam kciuki, by się przyjęły i zmężniały.
Plot sąsiada stworzy zacisze.
Ja teraz się cieszę, że mam od sąsiada płot betonowy. Posadziłam tam w zaciszu hortensje ogrodowe. Może będą tam miały cieplej...
Mam nadzieję, ze rozpoznam. Pozapisywałam sobie, gdzie jakiecebulki sadziłąm, by wiosną nie dziwić się... Ale itak jeden rodzaj cebulek chyba mi sie pomieszał, bo Van Eijków nie mogę znaleźć. Wiosną będzie niespodzianka
Beatko, Toszka radziła główkowate w lawendę, a ja duze czosnki tam posadziłam. Rak mnie korciło to zestawienie ... Obym nie żałowała wiosną
Za rok będziesz miała większe doświadczenie, zrobisz jak należy
Gosiu, dziś przyszły nasionka stipy. Bardzo ci dziękuję
Oglądałam moją, nie zakwitła
Dziś posadziłam trochę cebulek. Popołudnia krótkie, zanim przyjdę z pracy, nakarmię "dziecko" i pójdę do ogrodu, za chwilę robi się ciemno ...
Żeby wsadzić doniczkę, wykopywałam wiaderko 10 l ziemi, potem doniczka i zasypywałam lepszą ziemią. Niestety pracochłonne i zajmuje miejsce. Pomiędzy sadziłam bez doniczek Sensation...
Mirko, to był rok zmian. W wakacje było sporo czasu na ogród ...
Zimą zrobię porównanie
Teraz jeszcze walczę z cebulkami. Jeszcze trochę mi zostało, może jutro skończę
Beatko, ta jesień jest zupełnie inna od zeszłorocznej. Wszystko pięknie wybarwione, rok temu przyszedł o tej porze mróz, hortki nie zdążyły się wtedy wybarwić, od razu zrobiły się brązowe...
Teraz jesień potrafi cieszyć, mimo, że pochmurno bywa ...
Nie wiem, czy zmieszczą się dwie kulki, trawka jakaś w nogach musi być. Pomyślę nad buchanani W plecach kulki ...
Tylko tam latem są jeszcze floksy. Teraz przycięte...
Małgoś, co do linek, z drutu wygięte są haczyki, mogą być śledzie od namiotu wbite w ziemię. Do nich przymocowane druciki. Sama tego nie robiłam, poprosiłam w czerwcu Krzysia - męża Ewy 777, aby poprowadził mi bonzaja z bukszpanu. Podobno bukszpan jest trudnym tworzywem, jest sztywny, łatwo go złamać ...
Krzysiu robi piękne niwaki, ja myślałam, że to chwila, a zajęło mu ukształtowanie sporo czasu... sama bym nie dała rady ...
Ale mam już start.
Co do rabaty - trudne chwilowo miejsce do fotografowania. Rabaty zrobione, ale nie ma trawnika, leżą deski i czekają na swoją kolej, aż będą na dachu ...
Z dalszej perspektywy: Wywaliłam zmarznięte begonie, dosadziłam krokusy ...
A taki był plan:
ID tam jednak będzie miał za mało miejsca. Sporo rozrósł się w sezonie. Jeszcze nie wiem, czym go zastąpię, bo mi się podoba. Na ten czas będę go kontrolować i zabierać młode przyrosty na inne rabaty