Witaj Haniu! płot pomalowany, dzisiaj malowałam,tzn odnawiałam krzesła na działce, ponieważ zostało mi trochę ciemnego drewnochronu.Porządkowałam rabatę warzywną,przesadzałam poziomki i niektóre byliny.Od kilku dni, pogoda u mnie powyżej 25 stopni, więc się spieszę z pracami, bo mam tylko jeden dzień roboczy w tygodniu, a pracuję od 10-18 więc niewiele zostaje na wieczór bo robi się ciemno.
A to moje kolejne roślinki: trzy chryzantemy, bluszcz jakiś kolorowy, trawki, jeden wrzos i 10 cebulek tulipanów białych i czarnych, chcę wypróbować czy u mnie przezimują.
najgorsze w tym wszystkim jest to, że te roślinki choć piękne, nie mają nazw,kupuję je na targu,bo do szkółek i sklepów ogrodniczych mam daleko.
A to moje dzieło: 16 metrów z obu stron pędzelkiem

i jeszcze furtka i taras.

,
ulubiony kwiatek mamy, rośnie w cieniu na tarasie. W ubiegłym roku kwitł do końca grudnia, ale trzeba zabierać do domu.