Witaj Ewciu

. Dziękuje za wzięcie udziału w dyskusji.
Jeżeli chodzi o pnącze, to gdzieś w internecie wyczytałam,że akurat winobluszcz nie niszczy tynku i nie wymaga podpory - ponoć nie posiada korzeni przybyszowych ale przylgi i dzięki temu nie niszczy tynku... Jeżeli ktoś ma inne doświadczenia bardzo proszę, żeby napisał - na pewno nie chcę uszkodzić elewacji. Samo pnącze w tym miejscu jest moim zdaniem konieczne - nawet w projekcie architekt je tu zasugerował. Bardzo podobny dom do naszego:
http://z500.pl/projekt/115/Z122,dom-z-poddaszem-i-garazem-o-przytulnym-wnetrzu-z-antresola-nad-salonem-i-lukarna.html i również podobna propozycja zagospodarowania tej ściany.
Do płożącego iglaka sama nie byłam przekonana - wykorzystam Twój pomysł z trawami i spróbuję nieco przebudować plan rabaty.
Ta wiśnia, o której pisałaś jest śliczna, i chyba ją posadzę ale przed ogrodzeniem, żeby tworzyła pietro nad cisami, na rabacie wolałabym coś właśnie bardziej swobodnego, żeby dodać całości takiej naturalnej swobody.
Ponad to brzoza to moje marzenie - specjalnie szukałam mniejszej odmiany. Brzoza doorenbos dorasta do max 10m wysokości i 7,5 szerokości - w takim układzie w zasadzie nie sięga ścian domu ani dachu. Poniżej rzut z poprawionymi wymiarami:
To duże koło to właśnie brzoza. Bardzo bym ja tam chciała, ale jezeli stanowczo odradzacie to z niej zrezygnuję.
Z kolei pigwowiec (z uwagi na owoce) to życzenie mojego męża,muszę tę roślinę gdzieś umieścić i jak na razie to jedyne miejsce gdzie można go posadzić.