Sebciu na łatwiznę poszłam tym razem i ten pojemnik w sklepie kupiłam. Własnoręcznie tylko upchnęłam do środka coś dla owadów i decoupage zrobiłam. Ale połechtałeś moją próżność, nie powiem .
Liście zbieram sumiennie (jeszcze nie zacząłem, piszę o poprzednich latach) - nie zostawiam ich na zimę na rabatach. W tym roku chyba od razu wytnę też część bylin, bo marcu będę zakręcony czymś innym
Wieńce na cmentarz do południa udziergałem, z czochami