Dzięki Aniu właśnie takiej porady potrzebowałam, ta wskazówka z rozrośnietym floksem bezcenna, bo jak wiesz papier wszystko uniesie, a ja nie wiem jak później zachowają się te rośliny.
Sprawdzam ten ostrogowiec bo nie znam, ładny trochę floksowaty Kulka też mi się podoba i trzmielina, a nad tym pnączem to muszę pomyśleć co by to miało być.
Aniu a w czym to rysowałaś?
Z tym wypowiadaniem się innych to będzie kiepsko bo mało kto na razie do mnie zagląda.
Nie wiem czy dobrze robię ,ale już poczyniłam pierwsze kroki i co tylko mi grosz uda się odłożyć do lewej kieszeni to kupuję lub ktoś mi podaruje i wsadzam u mamy w ogródku , na działce na razie nic nie sadzę bo jak wjadą ciężarówki i ekipa fachowców to i tak by zniszczyli a u mamy wiadomo , jak to u mamy i podlane i wypielęgnowane no i rozrośnie się np.hosta czy trawa jakaś to potem jak znalazł i dla nas starczy i dla mamy ... a hortensję mam jedną małą , którą podarowała mi Pani jak widać ze szczerego serca bo kwitnie
Tujki posadzone , z grubsza wygląda to tak. Trzeba jeszcze resztę trawy powydzierać, wysypać korę i pod ławeczką jakiś sprytny placyk zrobić. Kupiłam jeszcze dwie rozplenice japońskie, ale posadzimy jutro . A koniec końców posadziliśmy co 60 cm. No ale wystarczy na tę szopę spojrzeć , nie mogliśmy dać szerzej .
I tę szkółkę na pewno odwiedzę....ale koniecznie muszę najpierw miejsce hortkom przygotować...gdybym teraz kupiła, to chyba musiałabym na środku ogrodu rabatę zrobić....toć to olbrzym....(już wiem, że skalniak pójdzie wek)..bawcie się dobrze