Aga- dzięki.
Wszelkich cennych instrukcji nasłuchałam się u Bogdzi. Tam zresztą się w nim zakochałam. Ale i Twoje chętnie zawsze przygarniam- no - te instrukcje: Będziemy go wypiętrzać do pewnej wysokości, a potem pozwolimy aby się "zwiesił"- nie pomylić ze "zbiesił"