Teraz ta część ogródka wymaga dopracowania. Część powierzchni zajmuje garaż, na pozostałej części rosną drzewka owocowe, a ja nie nadążam z pielęgnacją całego ogrodu.
a to mój najmniejszy warzywnik na ogrodowisku. Ma ktoś mniejszy?
Rozmarzyłam się nad kiedyś. Kiedyś miałam sadzawkę, dumna z niej byłam. Niestety po trzech latach woda z niej zeszła, jak dzieci sąsiadów grabiami piłkę łowiły. A wyglądało to tak:
Radości było co niemiara z tej wody w ogrodzie.
Doniu, kabel mozna poprowadzić w takiej białej osłonce wkopanej w ziemię, nie musi być za głęboko. Sebek dał fajną instrukcję do ciurkadełka, a dziewczyny podesłały linka: https://www.ogrodowisko.pl/watek/498-wykonanie-zrodelka-z-kamienia. Trzeba tylko rozłożyć folię (większy kawałek) i zrobić w środku dziurę, aby spływała do pojemnika. Resztę tak, jak pokazuje Sebek.
Ja miałam doprowadzony kabel do murowanej z kamienia sadzawki, teraz tam są róże (jak to się stało, że nie ma tam wody, pisałam wcześniej), a na końcu założone gniazdko termiczne. Teraz chcę wykorzystać ten kabel.
Ławeczka jest potrzebna w ogrodzie.
Ja mam taką starą, ale mam do niej sentyment, bo robił ją mój M razem ze swoim ojcem (teść zmarł w zeszłym roku). Dlatego chcę ją odratować, jak się da. Lubię pamiątki. Dla mnie to ważne. Mój M to zrozumiał i mówił, że naprawi ją (pies obżarł jedną poręcz, jak był głupiutkim szczeniakiem). Tak więc czekam cierpliwie.
Kiedyś miałam taką śmieszną z dwóch pionków i poprzecznych 3 desek. Też spełniała swoją rolę. Nie wszystko można od razu. Zobacz:
***
Irenko, trawę analizowałam długo, a gdy byłam pewna, że to rozplenica japońska, znalazłam zdjęcie zaprzeczające, inne kłosy...bardziej trawkowe. Rozplenica ma potem kłosy bardziej "baziowe".
Myśleliśmy, że ona nie rośnie wysoka i przesadziliśmy ją koło konik w miejsce po rozplenicy, tymczasem ona tak zaszalała w tym roku.
Pytałaś o hortensję omszoną, dla mnie mało ciekawa, ale ma swoich fanów.
Nad rudbekią widać jej kłosy. Też widać hort. Teradivę (pytałaś).
Tak wygląda dzisiaj.
Buziaki.