...na żółto...

...pierwszy żółty pomidorek


...i pierwsze żółte poziomeczki

Przedstawiam Dziewczyny z Podkarpacia ...
od lewej na ławce...

RENIA ...Rench - A miało być tak pięknie
BEATA... butterfly - Marzenia i plany vs. rzeczywistość
OLA... Leon - Moja codzienność - ogród Oli
EDYTA ...Edi - Mieszczuch na wsi, czyli jak rodzi się i spełnia marzenie...


powyżej również od lewej...

AGATA...Hogata - Zielona odskocznia
ELA... Wielki-Mały Głód - Ogród Eli
JA ...AGATA -Moje ukochane miejsce na ziemi
OLA - Nieforemny ogród na przodzie

a bokiem w prawym górnym rogu załapała się GOSIA...Ciocia Gosia - Ciociogród

Od tego powinien zacząć się wątek..... ale jest dobrze... tytuł wątku dobry

To byłą powtórka spotkania po prawie dwóch latach od poprzedniego spotkania... część gości ta sam, cześć nowych twarzy... szkoda, że nie wszyscy mogli przyjechać..

Bardzo mi przykro, że nie byłam w stanie zaprosić wszytkach.. ale moje zdolności organizacyjne oraz ilość miejsc parkingowych jest ograniczona. Musiałam określić jakiś sensowny klucz... którym kierowałam się prz zapraszaniu gości.

Listę ograniczyłam do osób z Podkarpacia, które zaglądaja do mnie na wątku oraz do Przyjaciół nie z Podkarpacia, którym przyjazd na pół dnia był jeszcze sensowny... a mnie też gościli u siebie, albo bardzo, bardzo mocno zapraszali... prowadzą tez swoje ogrody otwarte dla innych... i często goszczą ogrodomaniaków.

Przepraszam wszystkich których chętnie bym zaprosiła, ale miałam ograniczenie do 30 wątków.. wg mojego mniemania było to ilość do ogarnięcia. Jak zwykle sie pomyliłam i było trudno ogarnąć towarzystwo.. Dziękuję mojej rodzinie za wyrozumiałość i wielką pomoc przy organizacji .. bez nich bym ległą i została zakopana jak ciotka w burakach

Weekend był przeznaczony dla moich prawdziwych przyjaciół, już nie tylko Forumowych ale realnych i rzeczywistych.. Pszczółki i Bogdzi.....

Cieszę sie, że Danusia postanowiła do nas dołączyć, chociaż spotkanie było krótkie, za krótkie.. wsiadła po pracy w samolot i przyleciała I jak nie kochać naszej Matki wszystkich Ogrodomaniaków.

Dziękuje Ci Danusiu, że przyleciałaś na skrzydłach... naprawdę było nam bardzo miło... i wizyta Danusi byłą trzymana w tajemnicy przed wszystkimi..to była taka niespodzianka dla moich gości Towarzystwo podkarpackie mogło osobiście poznać naszą Danusię Dzięki Danusi możemy spotykać sie wirtualnie i w realu. Dziękuje Ci za to z całego serducha.

Niestety nie umiem pisać tak pięknie jak nasza Konstancja.. ale naprawdę dziekuję wszystkim gościom za przybycie.. Dziękuję za prezenty, których miało nie być.. ale prezenty w 200% trafione w gust i zapotrzebowanie.. przyjęłam je.. i nawet powiem nieskromnie, że sprawiły wielką radosć.. Dziękuję za wkład konsumpcyjny do imprezy.... i tu mam kolejne przemyślenia, ale o tym w podsumowaniu...
Dziękuję za wyrozumiałość dla mojego braku zorganizowania..
Dziękuje za pochwały dla ogrodu... nic tak ogrodnika nie napawa radością jak pochwała od innych ogrodników.
Dziękuję Danusi za wszystkie sugestie dotyczące udoskonaleń w ogrodzie... rzecz bezcenna... łapki już świerzbią do realizacji

Domek dla owadów nie wytrzymałam i już zamontowałam...

A to moi goście.. brakuje Kasi, która musiała wcześniej wyjechać i brakuje mojej rodziny... krępowali sie ustawić do wspólnego foto... ale to też Ogrodomaniacy

Ogólnie było nas 39 osób z Muminkiem + pies.. wodzony na pokuszenie niezliczoną iloscią ciast...

...lubię też jedną z moich pierwszych żurawek Southern Comfort

kochani baaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za wyjątkową sobotę ...

szczególnie wielkie buziole dla Ani za zaproszenie i możliwość spotkania się z tyloma ludźmi...

Proszę o sugestie i podpowiedzi,jeszcze parę ujęć
Nie jestem zadowolona z wyglądu rabaty ale nie poddaję się

Jedną z moich ulubionych żurawek jest Sweet Tea.
Kupiłam jesienią jedną sadzonkę i wiosną podzieliłam na pięć części.

...tak wyglądała jesienią


...wiosną już z podziału


...i teraz...pięknie się wybarwia i zmienia zabarwienie

zapomnialam ze jeszcze chciałam pokazać borówki

Boroweczki będą, za 2-3 tygodnie?


Żywopłot z rugosy




Śliwa japońska Shiro będzie miała sporo owoców w tym sezonie


Urosła niesamowicie, już jest wyższa od garażu...


Porzeczki na wiosna kupionym krzaczku

danuta_szwajcer napisał(a)

Danusiu, jak możesz dodaj nazwy do zdjęć swoich cudowności
Mnie na zdjęciu ta biała róża urzekła, a w realu sama wiesz wszystkie i pomysł Twój z zawijaskiem lili skopiuję kiedyś u siebie, tylko kolor muszę sobie dopasować.

I jescze jedno miejsce
Lipiec 2012
Wiosna 2013
Wiosna 2014
Obecnie 2014

popcarol napisał(a)

Biała okrywowa - miała być różowa The Fairy.. hm Dobrze ze nie czerwona chociaż




Lilie kupowane jako białe... koniec zakupów na targu!


moze to white the fairy ?
a te lilie ladniejsze niz biale

Mam kilka odmian macierzanek, rózniących sie pokrojem krzaczka, klorem kwiatów i liści ale naprawde nie wiem która z nich jest tą naj, naj....więc jeszcze was troche nimi pomęczę........(sorry za kubły ze smieciami w tle ale u nas w ponedziałki od rana przyjeżdzaja po odbiór smieci...)

Biała okrywowa - miała być różowa The Fairy.. hm Dobrze ze nie czerwona chociaż



Samosiejka


Lilie kupowane jako białe... koniec zakupów na targu!


Za domem tez busz


Grahamki, mm



Jeżówki powoli zaczynają, na razie te najzwyklejsze:


Kolejny mutant


Kasia - wysciolkowana rabata dla Ciebie


Jeszcze kanciki... mogłoby popadać porządnie.

Róża tamże - Chopin??


Podsypane ogórki tamże

Kolejnym fragmentem jest przedogródek, który za czasów przedogrodowiskowych wyglądał tak:


Jest od północy, więc trawa ładnie wyglądała taka zarośnięta jak na zdjęciu. Po koszeniu to tylko mech i chwasty. Pomyłką były też wrzosy, które w tym cieniu kwitły słabo.

dajana napisał(a)

Wiem że to nie element ogrodu, ale nad tym pracowałam przez ostatnich kilka dni .Jeszcze nie jest całkiem skończony ani kuchnia .Pod okapem na środku kafelek tych w ramce będzie namalowana wiązanka lawendy.Nad kolorem okapu sie jeszcze zastanawiam ,ściany nie beda białe wtedy okap będzie lepiej sie odbijał ,mam ochotę zostawić go w bieli . Reniu i jak? a może na wyższej częsci okapu też domalować element lawendy? Tak sobie gdybam

Piękny okap Danusiu ...nic nie radzę bo wiem ,że tak czarujesz i sama dokonasz najlepszego wyboru,bo gust to ty masz ....i nie tylko oczywiście !!!!

A na mojej letniej rabacie Magical Candle już mają początki kwiatków


I jeszcze hostowisko wieczorową porą

I jeszcze takie ujęcia....

Oczywiście zaczęłam też wieczorem chwaściki wyrywać cały stos ostów
i potem zrobiłam kilka fotek zapowiadających u mnie kwitnienie hortensji


Na początek Kindziowa rabata z szałowymi red-baronami

hortensja różowa sprzed tygodnia i teraz