Przemku,
te widoki to miód na moje serce Pelargonie silne, takie dorodne, ja kupiłam jakieś wydelikacone. I zamiast komarzycy dałam bluszczyk kurdybanek variegata, też ładnie. Widzę, że w donicach posadziłeś lawendę. Czy to francuska anouk? Jest śliczna też ją mam
Pozdrawiam i dobrej nocy
Męczyłam się prawie 2 godziny coś mi się stało z kabelkiem nie mogę wgrać zdjęć z aparatu
A więc to co wlazło
Onętki zaczynają kwitnąć
róża Shephardess
kolejny bodziszek
Jestem pewna, że taki i podobne obrazy niejeden uśmiech na twarz Twoją sprowadzą. A po to przecież na działkę jedziesz.
Pogoda z pewnością dopisze, czego Wam życzę
Mirko, ja kocham róże, u mnie są te nieliczne, a chciałabym wszystkie, ale szukam tych wyjątków, wyjątkowych i bez problemowych i to co spełnia moje łzawe rozterki od rozpaczy nie posiadania innych róż, od rozterek nad nimi, to właśnie New Down, ale wszystko inne leczy rany
wrzosowisko.........wow mój zachwyt, że mam u siebie
Przedwczoraj jedna taka wygrzewała się na gałązkach irgi. Zrobiłam fotkę, nie bardzo udana była więc chciałam zrobić następną. I wtedy tę samiczkę zaatakował samiec, broniła się i oboje spadli z tej gałęzi. No i fotki nie mam
Chciałabym więcej róż pnących, ale mam tylko jedną pergolkę, muszę coś z tym zrobić, wieesz.....ja jeszcze chciałabym wszędzie powojniki i hortensję pnącą i jak na razie to tylko moje marzenia....szukaj miejsca dla swojej cudnej nn...........ja mam miejsca sporo i zarazem za mało.....bo takie pospolite też są piękne
***
U Barbary i u Ciebie widzę, że z różami u mnie jest podobnie w tym roku.
Zaczynają kwitnienie, pąków dużo, ale potem kwiaty...inne, mówiąc krótko.
Cieszy mnie Twoje parzydło, już ładnie rozrośnięte i zaczyna kwitnąć.
Pozdrawiam.
Kocich harców mi nie brakuje, tylko ich przeganiam na 4 strony świata, a one wracają do mnie, bo ja bez tych kocich futer nie mogiem żyć....te bestie to wyczuwają na milimetr
Ja też czekam na wybuch mojej New Down
Drzewo wytnij i sadź grujecznika.... buki kupuj i też sadź, bo one kapryśne są, trzeba z nimi uczyć się żyć, to trudna sztuka...ale co piękne trzeba poznawać
Moje słodziaki tricolokorki, od Kaniora, pokazywałam ci u Gosi, pamiętasz?
Basiu, moje róże też inne w tym roku. Mszyca i coś jeszcze je podgryza od ub. roku. Niektóre kwiaty dużo mniejsze albo pół kwiatu ma duże płatki a połowa małe, kwitną jednak obficie.