Ooo, widzę że masz skarpę, możesz mi powiedzieć czy żwirek na niej usypany był jakoś specjalnie? Mam małą górkę i kombinuje jak na niej usypać żwirek bez robienia z niej skalniaka.
Trochę graciarni z mojego podwórka
W tym dzbanku moja babcia parzyła esencję z herbaty na węglowej kuchni.
Ten czajnik źli ludzie wywalili do lasu i go przygarnęłam.
A w tym naczyniu do zeszłego lata kisiłam ogórki.
Haniu, jak fajnie, że wpadłaś
I do tego rozumiesz, że nie jest lekko, co rano się zastanawiam, dlaczego coraz trudniejale każda pochwałą cieszy, bo to dla ogrodnika ważne, że trud zauważony
lilijki zostawiam, choc ciemne nie pachną, ale może ta obok?
pozdrawiam, okropne ciśnienie, we łbie się kręci, chyba linie i burza, będzie deszcz
Raczej jeżówki nie zakwitną, choć czasami jest niespodzianka u mnie też pełno siewek, ale mus nurkować po nie pod hosty giganty
cieszę się z lawendy bardzo, udana odmiana
ja zbieram przekwitłe kwiatostany i sypię w te miejsca, co chcę i proszę, mam tu rudbekie
U Ciebie Krzyśku tuje rosły chyba kilka lat a u mnie korzenie były pod wierzchem już po roku (dodałam również zdjęcia do tego wątku wcześniej) . Uważam że wszystko co złe dla tuj zaczęło się od tej maty...niestety.
Przysyp je tą ziemią i tym kamykiem co masz.
Naliczyłam dziś 185 sztuk siewek lawendy
Chiba sklep otworzę
Dużo...
więcej...
najwięcej
Zbrakło mi doniczek i maluchy zostały w donicy tarasowej. Ale przynajmniej uporządkowane
Słuchajcie nareszcie pada!!!
...i chyba nie będę musiała dziś tańczyć z wężem ogrodowym
a było już naprawdę masakrycznie przed godziną języczka błagała o picie...