Anitko, do piękna droga daleka, ale warto się w nią wybrać) Dziękuję za pamięć o przywrotniku, ale ja mocno nieczasowa jestem ostatnimi czasy.... małą kępkę już mam, mam nadzieję na wskazówki od Ciebie w kwestii podziału tego cuda
Do Ciebie zaglądam regularnie, tylko śladów nie zostawiam.... incoguto
Ten widok mnie powalił! Ile Ty masz drzew dziewczyno!!!! I to niebo.... tak nisko....... Mieszkacie w chmurach???
Aguś fajnie wszystko wyszło, troszkę może jeszcze ginie na tych Twoich hektarach ale już za rok jak roślinki się zadomowią to będzie super! Wiem,że podzieliłaś sobie kolorystycznie rabaty ale to głównie byliny mają dać ten kolor więc w oczekiwaniu na ich kwitnięcie dookoła jest zielono, nie myślałaś by charakter każdej rabaty podkreślić dodatkowo odpowiednimi kolorystycznie plamami żurawek, berberysów i traw...?
Czosnki
Hair, o poczochranej czuprynie
błękitne
Szuberta, chyba miarkę muszę do niego przyłożyć, bo jest coraz większy, jesienią kupię więcej, ten jeden był doświadczalnie
Przed wieczorem otworzyłam sezon pod hasłem "cięcie" a przy okazji
w zachodzącym słońcu
Teresek mam pięć, mają drobne kwiatki.
Kopytnik ma trzeci rok. Mam nadzieję, że zacznie się ładnie rozrastać, bo przez pierwszy rok był marny, potem trochę ruszył, dopiero teraz urody nabiera. Zimą był niepozorny. Dopiero potem jakby odbił.
Parzydło i kopytnik to fragmenty tej samej rabaty cienistej.
Tu jest dużo do zmiany, np gożdziki, które miały być na chwilę, żurawek jest za dużo i źle rozmieszczone, a przede wszystkim miodunka, która jest na pierwszym planie. Zimą okopna, latem łapie grzyba, tylko wiosną zdobi, a to za mało jak na wejście do domu. Nad kulkami bukszpanowymi zastanawiam w to miejsce, tylko nie wiem, czy to pasuje do mojego wiejsko-sielskiego ogródka.