Czas na rok 2006.

Kwiecień:


Maj:


Lipiec:

Trochę się rozrosło na skalniaku:

A to mój misz-masz kwiatowy przy chodniku:

hostowo

c.d

lawendowo

Hosty i lilie wodne już za chwilę:

red baron się pojawił ... i dobrze

Ranny przymusowy dwu km spacerek

Lilie dopiero zaczynają. To jedna z dwóch, ale kolor ma obłędny:

Rench, już prawie




malkul, miło, że zostawiasz ślad pamiętam połać rozchodnika z trawami u Zety, nie pamiętam tylko, czy to była stipa. Rozchodnik podzieliłam swój, stipa wysiana z nasion, a czy efekt będzie, zobaczymy pozdrawiam

Klasztorna po lewej



Klasztorna o zmroku



Egon coś tam jest sliczna ,mam więcej róż ale nie mam dobrych zdjęc i nie wszystkie jeszcze w pełni kwitną uzupełnię zdjęcia i wrócę pokazać resztę

i ta dam !!!!!!!!!! mam własnego !!!!! pomidora !!!!!!

Pszczelarnia napisał(a)

Cudny ogród, i do podziwiania i do wypoczynku, i do jedzenia, i do zapachu.

A ten zakątek, to po prostu raj...


Pewnie było, wiem, ale tyle wątków, tyle postów, powiedz zatem jeszcze raz, skąd masz te cudne podpory wiklinowe,

zdążyłam jeszcze jedną dziurę wydrążyć na kolejny stożek ale posadzić już nie

Dużo jeszcze w pąkach:

i troszkę jeszcze pomęczę brzozową bo udało mi się na niej posadzić stożka bukszpanowego ....

I cała różana rabata o różnych porach dnia:

zamieniłam w donicach kulki na trawy

Jolcia zdrówka życzę imieninowo i zawsze
Hanuśia przekazała i dziękuję za miłe słowa na temat dachu porady Hani przekażę eMusiowi z Hanią poznałyśmy się w realu i już jesteśmy nierozłączne
Pozdrówka zostawiam i spokojnej nocki życzę

nastawiłam nawadnianie na rabaty bo sucho okrutnie ... przy okazji zdjęcie wszystko czeka na cięcie ....