Kasia, jak sałatka podrosła (w pojemniku po litrowych lodach), miała po ok. 3 listki, to po jednej sadzoneczce sadziłam w skrzynce, między pory. Zanim pory podrosną, to sałatę zjemy. Resztę sadzonek rozdałam sąsiadkom, Teściowej, szwagierce. Nie pikowałam w międzyczasie, sałata szybko rośnie... pory też mojej produkcji

Za to totalna klapa z papryką, którą przeniosłam do skrzynki ze 2 tyg temu, akurat na przymrozki i ulewy.. zapewne nic z nich nie będzie, bo zanim się pozbierają i podrosną, to zaczną kwitnąć w październiku

Wyrzucę i będzie kolejna skrzynka pod pomidorki).
Tak wyglądała z tydzień po posadzeniu:
Tak dzisiaj