Mamy taką samo szerokość, czyli problematyczna…
Mój placyk też jest na środku, po pierwsze dlatego, że tam jest słonecznie a po drugie pod modrzewiem i tak było wieczne klepisko, musiałabym zraszać co 30 min aby trawsko
Chociaż posiadać. A ciągle zbieram szyszki na suchych gałązkach, zmora moja (do końca moich dni będę w formie od tego schylania) a jak już się nazbieram to jeszcze przed zimą łan rdzy, igły.
Chciałam wpierw element wodny taki jak u Danusi w ogrodzie (chodzę na palcach i podglądam co chwilę

, patrzeć jak mnie pogoni albo do roboty zagoni za to podglądanie, hi hi)
Pozostaje mi ściana wodna,
Rozumiem, że metr na rabaty to i tak ciasno, ale jak zrobisz po obu stronach ogrodzenia, to wąsko będzie….
Może ten kwadrat… to bardziej prostokąt, 4 m X 1,5 m ?
Takie tam rozważania,
Czekam, aż zabierzesz się do kopania bo ja się wygłupiłam z poradami. Ty to masz wiedzę tylko nas „podbierasz: hiuhihi
„czarna trawa” to i ja wierzę, że urośnie. Tylko jak mam czekać 5 lat to mnie szlak trafi.
zdjęcie poglądowe z dołu
Wycinka nielegalna więc ja napiszę ładnie "korone doświetliłam" wycinając 6 gałęzi ...