Poddaję się, pomóżcie proszę.
Wrzosowisko ma niecały miesiąc. Po ostatnich kilku dniach ulew częściowo zbrązowialo i teraz nie wiem - czy to choroba grzybowa, czy one się nie przyjęły?
Stanowisko słoneczne, ziemia kwaśna, przekopana z kompostem, wrzosy wsadzone w specjalne podłoże dla kwasnolubnych. Podlewane.
Wczoraj psiknelam je amistarem dziś bioseptem. Listki sie trzymają, ale jak rozgarnę lodyżki to w środku jest czarno. Niektóre maja jeszcze trochę zielonego.
Co robić, jak żyć?
Wykopać i wymieniać, reklamować sadzonki w szkółce? Padły głownie Dark Beauty, Pierestrojka i częściowo Allegro.
jeżeli chodzi o jabłoń to teraz atakuje i parch i mączniak, kolejna fala robali też się szykuje
możesz w ciemno pryskać czym masz albo poszukać w sieci -ochrona jabłoni jest ze szczegółami
Witam ponownie!
dziękuje bardzo za porady. skosiłam "zwachlarzowałam", nawoziłam i nawadniałam i sa efekty!!!!
jeszcze nie przypomina Wembley ale zielony dywanik juz tak
Niech żyje Pani Danuta i .... Azofoska
pozdrawiam i życzę miłej soboty!
Ania
Zajrzałam z ciekawości... chociaż już nigdzie nie zaglądam, bo czas mi ucieka na forum za bardzo.. a tu taka piękna niebieska rabata.... piękna jest Cudo malina i niebieska... lubię niebieski...
Jak patrzę na ta gaure to nie wiem teraz gdzie ja posadzić
Jakaś taka balaganiarska mi się wydaje i poplatana.
Hmm .. nie wiem do czego psuje
Czy na przód czy na tył ?
Martuś dzięki za wizualizacje. Myślę nad tą częścią ogrodu bardzo intensywnie. Kiedyś byłam z niej dumna, bo wydawało mi się że jest przemyślana. Ale co roku jest tu duży bałagan. Płożąca irga i przypadkowe linie które wycinane były jeśli rh zaczynały wchodzić na trawę sprawiają nieład.
Kolory rh też są różne. Od jasno po ciemno różowe.
Ten delikatny łuk wydaje się być najlepszym rozwiązaniem, z tyłu nie mam linii prostych.
Linia prosta spowoduje że rabata będzie zaczynać się od połowy tarasu.
Wiesz że na Danusia i Sebek oglądając mój ogród na początku mojej działalności na Ogrodowisku stwierdzili że na tej rabacie brak jest wyższych punktów, czegoś na pniu .
Ty też proponujesz taki dodatek .
To drzewko to super pomysł. Pomyślałam nawet o trzech takich samych w tym miejscu, bo domownicy wiecznie skracają sobie drogę i chodzą po rabacie.
Pokombinuję dzisiaj, zrobię więcej zdjęć całości tyłu.
Pomysł też w sumie nie był mój, ten warzywnik został odwzorowany z angielskiego ogrodu, plan pokazałam Kondziowi i specjalnie został narysowany (nie żebym wklejała cudze zdjęcia czy rysunki przetłumaczony i przekazany.