Pieknie to wygląda Tez mam troche oswietlenia w ogrodzie ale dobry pomysl z tymi choinkami Tak tajemniczo i fajny klimat No i donice masz boskie Pozdrawiam serdecznie
Ewuś, nie zazdraszczaj, a posadź Błąkałam sie u Ciebie na FB
Dziś zimno i pochmurno, ale coś tam popstrykałam i rozdaje do postów... ale wpisó tym razem sie uzbierało więcej niż fotek ..
Ostrogowce.. ciągle mam do nich mieszane uczucie... ale tu chyba zostaną
Jesteś u siebie czy u mnie??? Bo spędzam dziewczynki na wycieczkę (aluzja, bo czytasz dokładnie co u kogo piszę.... szacun wielki.. za ten wyczyn) .. ale jak byś była u mnie to radosć nie mniejsza
Lilie kwitną, z dnia na dzień coraz wiećej, tylko dlaczego tak zimno.. całe +10.. koszmar...
Piękne odbicie w wodzie....... mi się podoba, pomimo szrekowej wody ..
Bogdzia.. to może być Lachsgold?? Twój bardziej kremowy, a mój bardziej żółty, i chyba wyraźniejsze kropki ale też różowy na początku.. Simona t ona pewno nie jest... ale Lachsgold.. szybciej...
Sorki, że wrzucam Ci fotki, ale u siebie ci łatwiej znaleźć..
Początek kwitnienia
Koniec kwitnienia
No i powoli zaczyna się to na co czekam najbardziej... lilie i liliowce.
Lili w tym roku u mnie ubyło przez przeóbke rabaty i nornice, ale będę to naprawiał
Liliowce zaczęły obficie wypuszczać pędy kwiatowe... niestety opóźnione tegoroczne nowości nie zakwitną, ale nawet tego nie komentuje.
To już 3 rok mojej fali.. miała wiele kombinacji, ale w tym roku podoba mi się najbardziej i najefektowniej się prezentuje rabata za nią troszke gorzej.
W ubiegłym roku ,po przekwitnięciu,obok krzaka róży wcisnęłam do ziemi grube patyczki .Niczym nie przykrywałam.teraz widać jak po przemarznięciu odrasta obok-z prawej strony-stary krzak cięty do ziemi.Z lewej wypuszczają na patyczkach nowe odrosty i są dużo większe...Może warto pobawić się w ukorzenianie patyczków róż?
Witam Cię
dziękuję za wizytę miłe słowa o rabacie. No cóż, nie mogę się nie przyznać, że jest to rabata inspirowana Danusiową realizacją po lekkim tunningu O, tą!
Trawy do zamaskowania "tajemnych kręgów" nadają się świetnie. Ja właśnie też teraz planowałam skupić się na dokupieniu trawek i zakończyć sprawę wrzosowiska na oczyszczalni, ale mam chwilowo inny dylemat.
A mój rh jako jedyny przetrwał te deszcze z kwieciem na łodygach. Fakt, że wygląda teraz jak wielki mop , ale twardy jest.